Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Jaka drukarka?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Jaka drukarka?
From: Filip454 <filip454.newsgroups@gmail.com>
Date: Wed, 24 Apr 2019 01:20:21 +0200
W dniu 2019-04-24 o 00:57, Marcin Debowski pisze:
On 2019-04-23, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Użytkownik Filip454 filip454.newsgroups@gmail.com ...

Kart graficznych też nałogowo nie kupuję bo nie mam aktualnie
sprzętu, który pozwalałby na wymianę takowej, aczkolwiek ogólnie
karta graficzna jest rodzajem hardware'u, który wymienia się
częściej niż drukarkę.

uwaga na nisko latające kwantyfikatory...
Wszystko zalezy od tego do czego wykorzystujesz komputer.
Ja od x lat nie zmieniam kart, wystarczaja te które sa wbudowane na płyte
bo komputer wykorzystuje stricte biurowo a nie do grania.
Mysle ze wrecz wiekszosc komputerów na swiecie tak działa.

No własnie też mi się twydaje, że Filip trochę za bardzo uogólnia, a
zasadniczo to są jego takie a nie inne potrzeby. Jak bawię się te klocki
od, co by nie skłamać, ponad 30 lat, to kartę graficzną z myślą o
upgradzie wymieniłem może ze 2-3x. Perwszy raz jak zmieniał się standard
z isa na pci, drugi, w zeszłym roku, gdzie byłem ciekaw jak działa w
Nvidi sprzętowy encoder hevc. A tak to wymieniam jeśli padną, a nie
padają za często. Prędzej już płyta poleci lub trzeba zmienić całość bo
pamięciożerne aplikację będą mulić a tu tylko maks 4GB do wsadzenia.
No i też, jak jest zintegrowana grafika, to preferuję własnie taką.

Drukarka może wytrzymać 10 lat i nie będzie
już przestarzała bo w kwestii druku zmienia się relatywnie mało, a
karty graficzne bardzo szybko się starzeją, ciągle wchodzą nowe
biblioteki, metody renderowania itp. Bardziej miałem na myśli "czas
życia" produktu.

10 lat... Czyli ja mam pecha :)

Mi przeciętnie wytrzymują 6-8. Od jakiś 15 lat kupują głównie Brothery.
Ostatnio dopiero spróbowałem Samsunga. Trochę boję.
Prędkość druku jest przydatna, jeśli drukujesz często i np. przed
wyjściem z domu - potrafi to ułatwić czasem życie.

Oczywiście.
Jezeli zostawiasz sobie wydruk 50 stronicowej umowy na 3 minuty przed
odlotem samolotu to moze byc problem...

Nigdy mi się taka sytuacja nie zdarzyła. Może potrafię sobie pewne
czynności zaplanować :) Mam dwie aktywne drukarki w tej chwili: prostą,
tanią laserówkę B&W Brothera z duplexem - służy do wszystkiego, i
wspomnianego laserowego Samsunga, kolorowy, mini-kombajn bez duplexu,
słuzy do wydruków "jak ma lepiej wyglądać lub mam taki humor".


Wiadomo, każdy ma swoje potrzeby - grafik, gracz, zwykły użytkownik "biurowy", internauta, itp.

Co do tych sytuacji z szybkim drukowaniem, to chodziło mi bardziej o sytuacje typowo podbramkowe: pracuję nad jakimś dokumentem do późnych godzin typu 4-5 nad ranem bo np. nie mogłem cały dzień go napisać, kiedy coś niespodziewanego wypadło poprzedniego dnia; budzę się nad ranem i uświadamiam sobie, że zapomniałem go przecież wydrukować. Musisz uruchomić komputer, puścić zadanko do druku, w tym momencie się stresujesz, żeby w ogóle zdążyć i masz splątane myśli. O taką sytuację bardziej mi chodziło. W takiej gorączce pędu liczy się tak naprawdę każda sekunda.

W wielu przypadkach, które mi się przydarzyły, nie zdążyłbym, gdybym drukował na moim starym i poczciwym tzw. "chlebaku" od HP.

W normalnych sytuacjach prędkość druku nie ma większego znaczenia bo przecież nie odbijasz nigdy stemplem pojedynczych znaków ^^

--
Filip454
[filip454.newsgroups@gmail.com]

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>