On 2018-11-21, marrgol <marrgol@address.invalid> wrote:
> On 2018-11-20 at 20:33, Marcin Debowski wrote:
>> Fajnie, ale są dwa ale:
>> 1) porównaj to z gęstością zapisu bardziej współczesnych nosników i co z
>> tego wynika.
>
> No, być może gęściej upchane „magnetyczne bity” są bardziej podatne
> na „odwrócenie", a i wyłącznie statystycznie więcej bitów musi oznaczać
> więcej błędów. Ale należy też pamiętać, że dyski mają zaimplementowane
> różne formy ECC, które błędy odczytu, nawet wielobitowe, korygują.
Tak z ciekawości, jak przy takiej ilości danych? Jak wygląda wykrycie i
poprawinie takiego losowego bitu, który się odwrócił?
> Więc to, że (niby, bo nie doszukałem się nigdzie, by ktoś poza
> tajemniczym Fizykiem na reddicie tak twierdził) _przyjmuje się_,
> iż każdy bit, średnio po 10 latach, zmieni wartość na przeciwną,
> nie musi wcale oznaczać, że _w praktyce_ danych z dzisiejszego dysku
> nie da się bezbłędnie odczytać za 20 lat. Zresztą gdyby nie ECC,
> to to „_średnio_ po 10 latach” musiałoby też oznaczać, że nie można
> by być pewnym tych danych nawet już jutro.
A można? :) Tamto zjawisko tajemniczego fizyka to superparamagnetyzm.
Zresztą jeśli wątpisz w korelacje z praktyka, to moge zproponowac
dokładnie to samo co proponowałem the_foe - zacytuj prosze jakąkolwiek
rzetelną publikacje, że przechowywanie danych na standardowych twardych
dyskach przez taki okres jest bezpieczne.
--
Marcin
|