On 2018-02-05, Roman Tyczka <noemail@because.no> wrote:
> On Mon, 05 Feb 2018 09:05:39 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> Dość subtelna. Niewidoczna na pierwszy rzut okiem.
>> Mam nawet chyba jedno BD, gdzie po prostu nie wiem o co chodzi bo
>> wszystko wygląda ok. Oczywiście ta płyta daje się odtworzyć, ale jak
>> zrzucam całość, to dochodzi w jedno miesce i koniec.
>
> Uuuu... to rzeczywiście słabo. A tłoczone też tak mają?
No właśnie te były tłoczone (oryginalne z filmami). Ale przed chwilą
trafiłem też na własną z 2013 z bardzo niewielkim uszkodzeniem i też
wykrzaczyła się na 5. GB.
>>>> To są przynajmniej moje wnioski z procesu archiwizacji domowej płytoteki.
>>>
>>> Dzięki za info, warto to rozważyć, nawet mimo tych rysek, bo te płyty
>>> byłyby generalnie sterylnie ukryte.
>>
>> Sprawdze losowo kilka płyt, które nagrywałem 2-3 lata temu i dam znać
>> jak się trzymają. To są zdaje się DL'ki (50GB).
>
> Czekamy, dzięki!
No wiec nie jest źle. Najstarsze własnoręcznie wypalone płyty jakie mam
to 25GB z poczatku 2010. Nie były przechowywane w super warunkach, ale
nie noszą widocznych uszkodzeń. Odczyt stabilny (dd if=/dev/sr0 bs=2M
of=/dev/null) na poziomie 25-35MB/s. Sprawdziłem dwie takie, wszystko
ok, znaczy przerzuciło całą płytę bez błędów.
Te DL 50GB są z marca 2013. Też nie ma problemu. Sprawdziłem 3 i już mi
się dalej nie chciało. Przechowywane w suszarce, w pudełkach.
Wszystkie powyższe to Mitsubishi z powłoką do drukowania na
atramentówkach.
>> Normalne - kolor metaliczny, ciemno-ciepo-szary. LTH - złote.
>> http://4.bp.blogspot.com/-QhFXHBnCV4g/UkKp6pEDq3I/AAAAAAAAOKo/IHnM7QcWWIE/s1600/BDLTH.jpg
>
> Czy podczas zakupu te LTH są jakoś oznaczone? Czy da się rozpoznać, że tych
> nie warto po samym opakowaniu?
Są (a przynajmniej powinny być) oznaczone LTH lub LTH type.
>> Natomiast po przeciwnym biegunie są Millenniaty (MDisc) i tych
>> zasadniczo używam do archiwizacji tego co cenne. Z tym, że tanie to one
>> nie są.
>
> A te MDisc to bluray czy DVD?
Oba rodzaje.
--
Marcin
|