Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Jakie są koszty wydruków laserowych względem atramentowych?
From: Marek <precz@spamowi.com>
Date: Wed, 14 Dec 2016 20:07:29 +0100
W dniu 2016-12-14 o 00:12, Adam pisze:

Przy okazji wskazówka.
Ja mam MC342. Nauczyłem ją gadać po polsku na wyświetlaczu. Jestem z
niej zadowolony - ma więcej opcji, niż potrzebuję.
Żeby nie było - w kompach i sprzęcie siedzę ponad 25 lat.
Odnośnie MC342 - można dosypywać toner nawet do opakowań startowych.
Trzeba tylko zrobić pełny reset urządzenia do stanu fabrycznego -
zacznie liczyć strony od początku.
Ja tego nie próbowałem. Próbował też raczej nie będę: maszyna ma
skonfigurowane konta ftp, mail, dużo ustawień do skanera, itp.

Z pewnością resetować ustawień nie chcę. Sporo czasu zajmuje potem zabawa, jak zauważyłeś. Wstrzymam się z decyzją do czasu pojawienia się zamienników lecz póki co raczej pozbędę się tego urządzenia i kupie atramentowe. Sprzedawca doradził, nie zweryfikowałem z braku czasu i wpakowałem się.

Kupiłem nie toner regenerowany, tylko zamiennik fabrycznie nowy, a
konkretnie firmy  General Plastic/Cardridge Web: Toner CW-O301BN Black
do drukarek OKI (Zamiennik OKI 44973536)

Powiedz mi, jaki jest średni czas pojawienia się zamienników do OKI od chwili wypuszczenia drukarki na rynek?

Epson do zdjęć już wyzionął ducha, pewnie poszukam jakiegoś z CISSem.
A do roboczych wydruków mam starego cz-b Lexmarka.

Ja z kolei sporo czasu spędziłem na szukaniu odpowiedniej drukarki do zdjęć. Moim zdaniem w tej chwili Epson ma najlepszą jakościowo ofertę. Model SC-P600 jest wart grzechu. Tańsze, 6cio kolorowe to wyrzucona kasa. Pierwsze co, to wsadziłem samoresetujące się kartridże. Można też CISS kupić jeśli od rana do nocy drukujesz.

mnie jest jedynym kryterium. Głównie kolor czerwony jest newralgiczny
zauważyłem. Gdy go ściemniamy, to przestaje być czerwonym a zaczyna być

Ciekawe, czy ma tu znaczenie kolejność nakładanych kolorów.
A w atramencie ważne, czy tusz pigmentowy czy rozpuszczalnikowy.

Moim zdaniem nie ma co się zastanawiać jak mieszany jest tusz. Producent daje "black box", na którego wyjściu ma powstać ładna i tania fotka :-)

A jeśli o moje zdanie chodzi: wyłącznie pigmentowy.

4ev to chyba podobnie, jak popularne skanery foto?

Być może tak jest. Na skanerach się nie znam. Jeśli o papier chodzi, to raczej nie ma szans na większą dynamikę (przy atramencie pigmentowym), a i tak sporo trzeba papieru się naszukać dla takich efektów. Na zwykłym papierze ksero, jak 1ev uzyskasz to i tak sukces. Plujki Epsona z 6cioma klasycznymi atramentami dają użyteczne 2-3ev na dobrym papierze foto. Przy próbie drukowania powyżej 2ev odwzorowanie kolorów jest żadne. Tak mi z amatorskich pomiarów wyszło.

Ja czasem spotykam faktury drukowane w 300dpi, na dobrym sprzęcie. A
jeszcze jakiś lokalny informatyk-sadysta próbuje tam wtłoczyć jakieś
logo graficzne. Wychodzi efekt gorszy niż fotka w starej Trybunie Ludu.

Czemu? Drukuję na swojej 363 dokumenty (w tym faktury) z logo kolorowym i wychodzi świetnie.


Jeszcze kwestia, czy osoby chcące mieć na papierze fotkę "Michałką jak
sobie buzie ubrudził" potrafią zobaczyć różnicę, pomiędzy wydrukiem z
lasera a wydrukiem z atramentu.
Niejednokrotnie spotykałem osoby, którym musiałem pod lupą lub skanerem
objaśniać różnice w wydruku, aby wiedziały na co zwracać uwagę.

No i zepsułeś klientelę komuś :-D Im wystarczyłoby wydrukowanie czegokolwiek na czymkolwiek a teraz będą wybrzydzać :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>