Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Spaliłem płyte spalonym procesorem?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Spaliłem płyte spalonym procesorem?
From: "m7marek" <m7marek@interia.pl>
Date: Thu, 29 Sep 2016 19:59:51 +0200
Użytkownik "mahe" <maheBEZTEGO@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:57ecf3bb$0$5162$65785112@news.neostrada.pl...
Od siebie dodam taką uwagę, że przy wsadzaniu procesora i coolera lub pamięci RAM należy:
 1) rozebrać cały komputer
2) położyć płytę główną na płaskim podłożu z cienką warstwą miękkiego podkładu
 3) zamontować CPU z chłodzeniem oraz pamięci RAM
 4) dopiero taki komplet wsadzić i przykręcić do obudowy

Przy wszystkich operacjach z "macaniem" elektroniki należy pamiętać o zabójczej sile (dla niej) wyładowań elektrostatycznych.

Pójściem na skróty ryzykujesz, że zbyt dużo siły użyjesz przy np. montażu coolera i uszkodzisz 'ścieżki' na płycie.

Wiadomo - przy żonglowaniu pamięcią RAM często jest to nierealne, aby tak postępować. Wtedy z drugiej strony przytrzymywać palcami i kontrować siłę docisku.

Ja to dobrze wiem, że trzeba uważać, choć moim zdaniem to właśnie pamieci są wymagają takiego podparcia, procesor, a raczej radiator jest mniejszym problemem zapięcia są dość "miekkie", no chyba że montuje się jakieś solidne coolery. A najbardziej to strach jest wtyczkę zasilającą płytę podpiąć, te to cieżko wchodzą a są zwykle na krawędzi i zawsze podpieram od spodu. Z elekrostatyką sobię radzę najpierw dotykając metalowej obudowy ręką zanim coś do niej włożę, by wyrównać potencjały.



<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>