W dniu piątek, 29.01.2016 19:26:05 użytkownik Michal Lukasik napisał:
> ... musi zawierać sub-kanały a niewiele napędów potrafi je odczytać, a nawet
> te
> które potrafią, często wymagają odpowiedniego firmware ...
Zaraz, zaraz. Na zdrowy rozsądek powinno być odwrotnie - po co zapisywać na
płytach coś, co nikt niczym nie potrafi odczytać? Wszystkie napędy CD/DVD
potrafią chyba odczytywać subkanały, natomiast żaden nie potrafi ich zapisać -
w sensie wypalić. Gdyby było inaczej, cały problem by nie zaistniał, albo
powszechnie wiadomo byłoby, które napędy opłaca się kupować.
Po rozpowszechnieniu się programów typu Alcohol 120%, które potrafiły
odpowiednio zapisywać subkanały w obrazie płyty, zabezpieczenie przestało być
skuteczne. Należało zatem znaleźć jakieś nowe - tanie, pewne i nie stwarzające
problemów użytkownikom a jednocześnie na tyle kosztowne, żeby nie było na nie
stać tzw. zwykłego usera.
Znów kierując się tzw. zdrowym rozsądkiem pomysł nasuwa się natychmiast -
należy "odgrzać" znaną jeszcze z czasów dyskietek technologię "słabych bitów" i
zmienić jej nazwę na zapis "słabych pitów/landów". Jeden lub więcej sektorów
tak zapisanych odczytuje się za każdym razem inaczej - wiadomo wtedy, że jest
to oryginał, natomiast kopia wykonana zwykłą wypalarką lub jej obraz "brzmi"
zawsze tak samo.
Zabezpieczenie pewne na 100% - "obejść" można je wyłącznie analizując i
ingerując w program zapisany na płycie. Na złamanie zabezpieczeń wielu gier i
programów czeka się teraz szereg miesięcy, a nawet jak gdzieś czytałem - ponad
rok.
|