Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] leżący SSD na półce

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] leżący SSD na półce
From: Robert Winkler <noone@nowhere.org>
Date: Tue, 29 Sep 2015 13:09:27 +0200
W dniu 29.09.2015 o 12:04, szemrany pisze:
On Tue, 29 Sep 2015 08:36:36 +0200, Robert Winkler wrote:

Ostatnio pojawiły się artykuły w sieci,
że przy bardzo niekorzystnych warunkach czas może spaść
nawet do jednego tygodnia.

Czyli w przypadku mocno grzejącego się laptopa dyski SSD powinny padać jak
muchy. Czy tak się dzieje?


Masz w pracującym laptopie dysk SSD
do którego nie jest podpięte zasilanie?
Jeśli tak, to stracisz z niego dane po pewnym czasie,
ale jeśli dysk jest podpięty do zasilania,
to jego elektronika będzie dbała o to aby tych danych nie stracić.

No zaraz... w wątku tym pada stwierdzenie, że odświeżenie komórki następuje
przy jej zapisie, zaś samo posiadanie napięcia niczego nie odświeża. Stąd
moje pytanie. Jeśli mam dysk podłączony do napięcia i nie zapisuje go non
stop duża ilością danych, a laptop jest ciepły/gorący to komórki tracą
swoje dane. Tak to na chłopski rozum wygląda.


W wątku jest też informacja,
że elektronika dysku
zawiera też własne komputer (kontroler),
mający własne oprogramowanie
i że komputer do którego podpięty jest dysk
nie musi dzięki temu pilnować stanu danych
i nie musi ich ciągle przepisywać.

Jak ci się wydaje, uaktualnienia firmware,
które co jakiś czas można znaleźć na stronach producentów dysków
dla jakiego komputera jest przeznaczone?
Laptop uruchamia tylko instalator, który łączy się z dyskiem
i wysyła do niego właściwy program,
do zaszytego w nim kontrolera (micro-komputera).
Zwykle jest to jakiś układ zgodny z 8051, albo z ARM-em.

--
Robert

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>