"Tom" napisał:
Lutowanie to ostateczność, bo nawet nie mam takiego switcha na wymianę.
Można zamienić lewy z prawym, zazwyczaj mniej zużytym.
Czasami jednak jest to kwestia bardziej zabrudzenia styków w
mikroprzełaczniku, niż ich odkształcenia. Można zatem spróbować nakapać
obficie spirytusu lub (lepiej) izopropanolu na ten cycek mikroprzełącznika,
poczekać minutę lub dwie aż przesiąknie do środka i kilkadziesiąt razy
wcisnąć cycka, poruszając nim równocześnie na boki. Czasem przyniesie efekt
pozytywny, a czasem taki, jak plucie przez lewe ramię ;->
Ja (od kiedy zostałem abstynentem) po prostu zanurzam całą płytkę razem ze
switchami i tym cholernym pokrętłem od rolki w miseczce ze spirytusem i tam
męczę te cycki ;->
Uprzedzając pytania - tak, oblizuję paluszki ;->
Dlatego tak lubię te Microsoftowe myszki (serii 3500), bo taką operację
trzeba na nich wykonywać średnio raz w miesiącu, głównie za względu na te
parszywe pokrętło od rolki.
JoteR
|