Dnia Fri, 09 May 2014 23:54:48 +0200, mr misio napisał(a):
>>> Oj, ale taka prawda
>>>
>>> Albo ktos jest grafikiem,
>>> i jest mu obojetne czy EIZO czy Apple czy NEC ;)
>>>
>>> Albo ktoś chce być iGrafikiem, za ktorym, a wlasciwie przed ktorym
>>> kroczy "prestiz sperzetu" a dopiero potem co umi i potrafi ;)
>>>
>>> ("bo wiesz, ja to na maku robie, wiec wiesz... szacun tu przede mna na
>>> kolana pececiarzu puchu marny")
>>>
>>> :D
>>
>> Proszę Cię - piątek jest, weź mnie nie doprowadzaj do ciężkiej *urwicy.
>
> To moze po banieczce na lizuk? :D
>
> Luzik znaczy :D
A ić. To temat szerszy od Pacyfiku. I ile się nie raz naszarpałem, to moje.
:-/ W sumie, to cieszę się, że nie pracuję w przygotowalni w jakiejś
drukarni, bo coponiektórych miszczów z MacBookami z retiną, to bym z batem
ganiał…
>> Współpracuję teraz z jedną firmą - przesympatyczni ludzie, pod względem
>> podejścia do projektów, pracy i współpracy, to lepiej trafić nie mogłem.
>> Cierpienia ma i katusze makabryczne powoduje jednak konieczność pracy na
>> iMaku. Już pomijając całą „wydajność” tego komputera, to boję się tam
>> podjechać z kalibratorem. Z boku mam podpiętego FORISa FS2333 i coś mi się
>> wydaje, że po spojrzeniu na wyniki kalibracji będzie rzeź…
>
> Oj tam, oj tam, ja sie niedawno dowiedzialem, ze przez 5 lat w drukarni
> drukowalem na zle ustawionej maszynie :D I jak poprawili to zaczela sie
> xujoza "to tak wczesniej nie wygladalo" :D "z proofem sie nie zgadza!!" :D
O drukarniach i ich zagraniach, to ja mogę swoją drogą. Choć żaden ze mnie
magik, guru i tym podobny. Ale bywały już sytuacje, że na mail otrzymany
słałem odpowiedź „niech się Państwo zastanowią, czy piszecie to całkowicie
poważnie”.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Doświadczenie i alkoholizm zawsze zwyciężą młodość i entuzjazm. ]
[ (JoeMonster.org) ]
|