Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5260e3a1$0$2178$65785112@news.neostrada.pl...
Założył też, że komputer pobiera 450W, co jest założeniem zupełnie
bezsensownym. Większość komputerów nie pobiera 450W nawet w szczycie - zwykle
nie przekracza to 200W. Do typowych zastosowań można spokojnie przyjąć
100-150W, a często jest to 80W lub mniej.
Jesteś pewien? U mnie w pracy biorą 180-200W. Może też grać w gry i przełączy
się na UPS. Wtedy high-end kompy nie biorą 450W
Przecież w momencie awarii zasilania nikt nie zacznie na zasilaniu bateryjnym
załączać jakichś super obliczeniowożernych procesów. Wręcz przeciwnie - będzie
je wyłączał, bo ma świadomość, że zasilanie wystarczy na kilka-kilkanaście
minut.
Czekałem na ten argument. :)
Powiedz mi czy komputer ma być zasilany z 230V i gdy zaniknie faza to ma się
przełączyć na UPS? Jeżeli tak to będzie chujowo działać. Po pierwsze jak chcesz
to zrobić? Przekaźnikiem/stycznikiem? W teorii by działał (10 ms vs 19 ms
podtrzymanie zasilacza). Ale w praktyce jest różnie (robiłem eksperyment z
routerem i przekaźnik był zbyt wolny). Jakby połączyć równolegle to płynąłby
prąd wyrównujący (a więc dodatkowe straty).
Zasilanie musi być: faza->UPS->komputer
Tak więc przewód 12(14)V będzie cały czas obciążony! Temu podałem normę do
obciążenia długotrwałego. Przy krótkim czasie przesyle energii można przekroczyć
wartość i izolacja się nie stopi (gdyż żyła się tak mocno nie nagrzeje). Paniał?
|