Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] UPS kontra komputer.

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] UPS kontra komputer.
From: "qwerty" <qwerty01@poczta.fm>
Date: Fri, 18 Oct 2013 16:21:06 +0200
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5260e3a1$0$2178$65785112@news.neostrada.pl...
Założył też, że komputer pobiera 450W, co jest założeniem zupełnie bezsensownym. Większość komputerów nie pobiera 450W nawet w szczycie - zwykle nie przekracza to 200W. Do typowych zastosowań można spokojnie przyjąć 100-150W, a często jest to 80W lub mniej.

Jesteś pewien? U mnie w pracy biorą 180-200W. Może też grać w gry i przełączy się na UPS. Wtedy high-end kompy nie biorą 450W

Przecież w momencie awarii zasilania nikt nie zacznie na zasilaniu bateryjnym załączać jakichś super obliczeniowożernych procesów. Wręcz przeciwnie - będzie je wyłączał, bo ma świadomość, że zasilanie wystarczy na kilka-kilkanaście minut.

Czekałem na ten argument. :)
Powiedz mi czy komputer ma być zasilany z 230V i gdy zaniknie faza to ma się przełączyć na UPS? Jeżeli tak to będzie chujowo działać. Po pierwsze jak chcesz to zrobić? Przekaźnikiem/stycznikiem? W teorii by działał (10 ms vs 19 ms podtrzymanie zasilacza). Ale w praktyce jest różnie (robiłem eksperyment z routerem i przekaźnik był zbyt wolny). Jakby połączyć równolegle to płynąłby prąd wyrównujący (a więc dodatkowe straty).
Zasilanie musi być: faza->UPS->komputer
Tak więc przewód 12(14)V będzie cały czas obciążony! Temu podałem normę do obciążenia długotrwałego. Przy krótkim czasie przesyle energii można przekroczyć wartość i izolacja się nie stopi (gdyż żyła się tak mocno nie nagrzeje). Paniał?

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>