monitor LCD, czy jestem nienormalny

Autor: Robert P. <zyx3_at_poczta.xonet.pl>
Data: Wed 20 Oct 2004 - 21:26:42 MET DST
Message-ID: <cl6e48$bg9$1@atlantis.news.tpi.pl>

Moj watek posrednio jest pokrewny do tematow obszernie poruszanych w watku
Gigo z dnia 19.10.04. godz. 22:53. Jednak postanowilem wypowiedziec sie i
prosic o opinie innych w oddzielnym watku.
Otoz od czterech lat jestem szczesliwym posiadaczem monitora CRT Samsung 755
DF, obecnie mam firmowa karte graficzna Radeon 9600. Egzemplarz swojego
monitora starannie wybralem sposrod czterech udostepnionych przez sprzedawce
i nadal po czterech latach ma nienaganna ostrosc, dobre nasycenie barw i
bardzo dobra geometrie (mozna mierzyc cyrklem i linijka).
Pomyslalem, ze czas juz przejsc na technologie LCD. Poniewaz nie jest to
maly wydatek , a w szufladzie mam cala sterte myszek, ktore po dluzszym
uzytkowaniu okazaly sie niewygodne (w sklepie lezaly w dloni fantastycznie,
ale po 3 dniach juz sprawa wygladala inaczej), postawnowilem dobrze
sprawdzic, czy ta technologia mi odpowiada. Udalo mi sie pozyczyc na caly
weekend prawie nowy monitor LCD Samsunga 17 cali 710N, czyli przecietny
model, wybrane parametry ponizej:
Jasność: 290 cd/m2
Kontrast maksymalny: 500:1
Kąty widoczności: 150°/120°
Czas reakcji: 25 ms

Zarowno ten model , jak i inne jakie ogladalem w sklepie mialy wprost
cudowny obraz.
Ale co sie okazalo po przeniesieniu do domu. Monitor tak nawalal po oczach,
ze az lecialy lzy. Monitory, ktore ogladamy wlaczone, wystawione w sklepie
maja zazwyczaj wysoko ustawiony kontrast i jasnosc, zaden normalny czlowiek
, przy swietle jakie panuje w przecietnym domu nie wytrzyma pracy przy
takich ustawieniach. Po ustawienu parametrow na akceptowalnym poziomie, w
przypadku tego moedlu jasnosc pomiedzy 15-35% (w zaleznosci od warunkow
osiwtleniowych w pomieszczeniu), a kontrast 65-75% (rowniez w zaleznosci od
oswietlenia zewnetrznego). Przy takich ustawieniach odczuwalnie wzrosl czas
reakcji, a ilosc odwzorowywanych kolorow spadla w sposob zauwazalny golym
okiem. Zdjecie, ktore akurat obrabialem, przedstawiajace bukiet tulipanow
wygladalo kiepsko. Zamiast najrozniejszych subtelnosci odcieni na platkach ,
byly jednolite czerwone plamy, jakby ktos chlapnal farba. Po podkreceniu
kontrastu na 100% zdjecie wygladalo przyzwoicie (ale gorzej niz na CRT
Samsunga), ale przy takim ustawieniu obraz razil w oczy. Ponadto
podswietlenie panelu nie bylo jednolite. Nie bylo koloru czarnego tylko
ciemnoszary. Dodam, ze nie byla to wina tego egzemplarza lub modelu. Mialem
w domu (ale juz na krocej, na okolo 1 godz.) do testowania LCD Belinea i
Lite-on (nie pamietam modeli). Podsumowujac, zeby nie byc odsadzanym od czci
i wiary napomkne, ze byc moze LCDki firm Sony, Eizo i Iiyama, ktore kosztuja
35-80% w porownaniu do tych, ktore testowalem, sprawuja sie lepiej. Ale te ,
ktore mialem w domu NICZYM mnie nie zachwycily oprocz wymiaorw obudowy.
Postawonilem pozostac na razie przy CRT i zakupic jakas dobra 19tke, moze
wlasnie Iiyame , NECa lub cos podobnego. Co do rewelacyjnej ostrosci obrazu
na LCD to wymyslono, ze rozdzielczoscia natywna dla 17tki jest 1280x1024, co
dla wiekszpsci ludzi jest nie do przyjecia - za male litery. W mojej
poprzedniej pracy na 12 osob pracujacych na LCD 17 cali WSZYSCY mieli
ustawiona rozdzielczosc 1024x768.Ńikt im tak nie kazal, ustawili , tak, zeby
bylo im wygodnie pracowac. Woleli pogodzic sie z rozmydlonym nieco obrazem,
wiec te cala TEORETYCZNA ostrosc diabli wzieli. Na koniec dodam, ze nie
jestem jakims grafikiem komputerowym, ani profesjonalista, tylko wymagajacym
uzytkownikiem domowym Czy jestem nienormalny, wszyscy przeciez zachwyacaja
sie obrazem na LCD.
Jeszcze jedna wazna rzecz , nie zamierzam i nie jest moja intencja
wysolywanie sporu pomiedzy zwolennikami i przeciwnikami monitorow LCD, chce
tylko poznac opnie inncyh i sprawdzic , czy jestem zupelnie osamotniony w
swoich odczuciach na ww. temat.

pozdrawiam

Robert P.
Received on Wed Oct 20 21:30:17 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 20 Oct 2004 - 21:51:37 MET DST