Kupiłem LCD i...

Autor: Karol Bociek (imie_nazwisko_at_XYZwp.pl)
Data: Fri 16 Apr 2004 - 12:41:39 MET DST


..no właśnie

Do tej pory pracowałem na 7 letnim 15'' monitorku Bridge, który da się
oglądać co najwyżej w 800x600, bo wyżej jest już niewyraźnie. Postanowiłem
się wykosztować na LCD. Wybór padł na NEC 1560NX, cena 1700zł.

W sklepie i na początku w domu wszystko super - ostrość, kolorki i wszystko
inne co rzuca się w oczy po przesiadce z CRT.
Niestety potem się zaczęło: monitor świeci jaśniej od niejednej jarzeniówki,
a po zmniejszeniu kontrastu i jasności widać, że góra jest wyraźnie
ciemniejsza od dołu ekranu (pan w serwisie mówi, że tak ma być).
To wszystko jednak nie problem, bo prawdziwa udręka zaczyna się potem. Po
1-2 godzinach zaczyna boleć głowa i, co tu dużo mówić, rzygać się chce. Dziś
od rana (wczoraj go kupiłem) jadę na aspirynie. W tym NECu widać każdy punkt
obrazu (1024x768), czy tak jest normalnie? Gwarancji nie podbiłem i może da
się sprzęt zwrócić.

Czy miał ktoś podobne problemy z przystosowaniem się do LCD? Ja, szczerze
mówiąc, wróciłem do stareńkiego Bridge'a i nie ciągnie mnie już żadnych
przereklamowanych, bajeranckich na pierwszy rzut oka gadżetów.

Pozdrawiam

-- 
Karol Bociek
+Popraw adres przy odpowiedzi na skrzynkę+


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 14:13:03 MET DST