Re: WARNING: Linux Intel Pentium Bug (fwd)

Autor: Slawomir Marczynski (slawek_at_arcadia.tuniv.szczecin.pl)
Data: Wed 12 Nov 1997 - 12:45:53 MET


Grzegorz Szyszlo (znik_at_avalon.wbc.lublin.pl) wrote:

: to chyba ciebie to bawi. jak cos zle dziala, to trzeba o tym poinformowac
: wszystkich zainteresowanych. to wcale nie jest zabawne, jesli po stwierdzeniu

Popieram. Jak to bylo z ksieciem Rudolfem bodajze? "Raka mozna leczyc, ale
nie mozna go sie wyprzec" (owczesna prasa dementowala informacje o
nowotworze krtani u ksiecia).

: takiego faktu kupie sprzet z procesorem intela, a potem ktos to wykorzysta.
: a dlatego kupie, bo wczesniej nikt mi o tym nie powie, poniewaz
: tacy ludzie jak ty probuja ukrywac tak istotne informacje.

No wlasnie. Kupowac - czy nie kupowac? Oto jest pytanie... bo tak sie
sklada, ze np. ja sam bede kupowac i cos sie we mnie buntuje przeciwko
owemu Pentium... A moze zmusic Intel do - jezeli nie bezplatnej wymiany
- wyprodukowania Pentiumka bez tej wady (mozna by wtedy za male
pieniadze i malym wysilkiem usunac ten blad w uzytkowanych juz komputerach)?

: >Nikt nie gwarantuje zachowania sie procesora przy stotowaniu technik
: >programowania spoza oficjalnej specyfikacji. Poza tym kto teraz stosuje

: skoro dany rozkaz jest niepublikowany, to nie powinien wogole sie wykonac.
: najlepiej gdyby procesor taki rozkaz po prostu pominal. a ze mimo
: wszystko cos z nim robi, to coz. moge powiedziec tylko jedno ... hmmmmm

Popieram.

Aha... - jak rozumiem, to rozkazy LOCK i costam8b sa zupelnie
legalne i zgodne ze specyfikacja - ba! - moga nawet byc sensownie uzyte
razem (oczywiscie, nie proscie mnie abym wskazywal jak). Problem w tym,
ze LOCK zmienia kontekst, a costam8b dziala zaleznie od kontekstu. I pewnie
chlopcy (i dziewczeta) z Intel'a pracowicie spedzaja obecnie dni i noce,
zastanawiajac sie, ktore jeszcze pary instrukcji daja podobny efekt (a
potem trzeba by sprawdzic trojki, czworki, ...). Znamy pojecie efektow
ubocznych (side effects)? My tak. Intel nie znal. Poznal.

  Styl pracy programistow aplikacji nie ma tu nic do rzeczy - blad jest
w mikrokodzie procesora - a nie w systemach operacyjnych czy aplikacjach.
Osobiscie oceniam ten blad jako marginalny (bo jezeli mi sie komputer
zawiesi, to ja sie specjalnie tym nie bede martwil), ale to jest moja opinia
i wynika z tego, do czego ja uzywam komputera. Odmienne zdanie moga miec:
(a) administratorzy systemow z wielodostepem; (b) uzytkownicy systemow czasu
rzeczywistego; (c) uzytkownicy systemow "mission critical" (np. stacji MIR);
(d) producenci kompilatorow; (e) producenci systemow operacyjnych. Kupa
ludzi IMHO.

  A tymczasem przydalby sie malutki programik do sprawdzania, czy w
segmentach kodu programu nie ma owych fatalnych rozkazow i (ale to juz
marzenie) zmieniajacych je na cos znosnego dla Pentiumka (niechby i "illegal
instruction" - ale taka "normalna", nie zawieszajaca systemu!)

  Bo chociaz moge sobie wyobrazic _celowe_ zapuszczanie czterobajtowych
main'ow - to wazniejsze bedzie udowadnianie producentom software, ze ich
program sie wiesza bynajmniej nie z powodu "wadliwego Pentium" robiacego
za kozla ofiarnego.

: i druga sprawa. niby czemu polacy maja nie wiedziec o bledzie w tym procesorze,
: skoro na zachodnich grupach az sie roi od tego typu informacji. i to

Zgadne...
Bo mamy byc rynkiem zbytu dla tego zlomu? ;-)

YS

--
Slawomir Marczynski (Mr) 
Institute of Physics, Technical University of Szczecin
Al. Piastow 48/49, 70-310 Szczecin, Poland
slawek_at_arcadia.inter.tuniv.szczecin.pl, tel:+(048-91)-494056 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:32:41 MET DST