Re: VIA VT6421a i OS/2

Autor: Krzysztof Dmytrów <ked1908_at_gmail.com>
Data: Wed 09 Jan 2008 - 21:48:09 MET
Message-ID: <fm3bu7$1kqt$1@news2.ipartners.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

> Bo Warp w pierwotnej wersji miał w sobie to, że chodził na byle czym.

Niestety, muszę zaprzeczyć :(. Próbowałem postawić Warpa na swoim
pierwszym komputerze - 486 DX4 120 MHz i nie udało mi się... A Win95
poszedł :).

> Jakiż jest powód dławienia się windy, gdy jej zapodam "normalny" plik
> arkusza kalkulacyjnego, czy większy pliczek - w końcu natywnego dla niej
> - Worda?

Nigdy nie zauważyłem dławienia się Windows przy otwieraniu takich
plików... Fakt, że starsze wersje były bardzo wrażliwe na kiepsko
napisane programy i zawieszenie się programu powodowało na ogół
zawieszenie się całego systemu (Win9x/Me). Jednak od linii 2000/XP
sytuacja uległa bardzo dużej poprawie. Owszem, zdarza się, że jak jakiś
fatalny program zaczyna żreć całą dostępną moc procesora, to wszystko
zaczyna się niemiłosiernie ślimaczyć, ale jądro systemu na ogół działa.
Teraz naprawdę rzadko zdarza się, żeby aplikacja zawiesiła cały system
(chociaż kilka razy tego boleśnie doświadczyłem) :).

> Pierwotne przekonanie o większych możliwościach rozwojowych windy, było
> ze wszech miar słuszne. Nie przewidziano jednak, że słuszność ta, oparta
> będzie głównie na rozwoju wymiarów i wymagań tego pseudo-systemu.
> Systemu zaprzeczającego zasadom logistyki i naturalnego dążenia ewolucji
> do obierania kierunków optymalnych z punktu widzenia jakości. Systemu,
> którego rozwój od samego początku opiera się na oszustwie i niewiedzy
> konsumentów.

Wiele z tego jest prawdą. Jednak wiele z tych pinii to mity,
odziedziczone jeszcze z czasów Windows 9x/Me. Odkąd Windows oparto na
jądrze NT, większość opinii na temat jego niestabilności, braku logiki
stało się nieaktualnych. I dodatkowo MS zaczął poważniej podchodzić do
kwestii zabezpieczeń.

Oczywiście, Windows w każdej swojej wersji był przerośniętym (na swoje
czasy) molochem, z mnóstwem niepotrzebnych rzeczy, uszczęśliwiał
użytkownika na siłę, itd. Z tym nie ma co dyskutować. Wiem także, że
OS/2 jakby był rozwijany i jakby IBM nie wypiął się na niego ewoluowałby
w stronę produktu lepszego o lata świetlne od Windows. Ale niestety, IBM
zamordował własne, cudowne dziecko...

> Niewiedzy tak dalekiej, że można usłyszeć w radio TOK FM
> opinię "eksperta" od makówek, iż pomysłodawcą i twórcą DOS był nie kto
> inny jak Bil Gates!

Takich "ekspierdów" to nie należy w ogóle słuchać :).

pozdrawiam
Krzysiek
Received on Wed Jan 9 21:50:06 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 09 Jan 2008 - 22:03:01 MET