W dniu 23.09.2021 o 12:58, Grzegorz Niemirowski pisze:
trybun <MxLeChSo@jahu.cb> napisał(a):
Przypominam sobie dyskusję sprzed lat na "polityce" Chodziło o
wyższość Linuksa nad Windows i odwrotnie, osiągnęliśmy wtedy
konsensus że jednak Windows jest lepszy, ze względu na wysoką
kompatybilność wersji. A co z tego zostało dzisiaj?
Nie wiem, nie badałem tego. Programów są miliony. Osobiście nie mam
potrzeby używania praktycznie żadnego starego programu, zarówno na
Windowsie jak i Linuksie. Wyjątkiem jest tylko Outlook Express, dla
którego mam wirtualną maszynę. Mam też Office 2010, ale nie wiem czy
się liczy jako stary soft. Może tutaj jest kwestia do zastanowienia.
Może kiedyś stary soft to był 5-letni a teraz 20-letni? Jacek próbuje
uruchomić program 28-letni. Czy Win10 ma duży problem z pragramami np.
10-letnimi? Nie wiem, ale chyba nie.
Odwieczna przeszkoda w wyborze Linuch vs Win, poza Office to chyba tylko
gry przez które Linuks przegrywał. Współczesne gry za sprawą serwisu
Steam coraz częściej zaczynają być dostępne również pod Pingwina. Ja
przyszłość Windowsa widzę tylko jedną - albo wrócą do kompatybilnosci
poszczególnych wersji i tym samym pozwolą na używanie niekoniecznie
najnowszego oprogramowania albo z kretesem przegrają z Linuksem.
Moje urządzenie wielofunkcyjne ma coś około 10 lat a jest pod W10
bezużyteczne. Aby sama drukarka zadziałała to musiałem sporo nakombinować.
|