"ąćęłńóśźż"
Nie istnieją pendrajwy tak po prostu "o zapisie 5MB".
Przypominasz mi polską budżetówkę.
"Wszystko jest zgodne z prawem"
Nie istnieje też dysk talerzowy o ciągłym zapisie 200MB.
Przedstawiłem warunku w jakich osiągam prędkość 5MB.
Ja piszę o dużym klocku, a ty kontrujesz małymi plikami.
Tak do niczego nie dojdziemy i nie ustalimy co się rzeczywiście wtedy tam
dzieje.
Pchamy te same pliki ale w zleżności od źródła skąd wysysamy plik prędkość
jest różna.
Z tunera TV być może chce
No właśnie "być może".
Tu jest potrzeba ustalić, jak rzeczywiście jest a nie być może.
Jakbym wiedział jak to zrobić to bym nie pytał.
Mniej czasu by mi zajęło to namacalnie potwierdzić niż pisać opowiadania -
tylko póki co nie wiem jak sprawdzić to na żywym organiźmie co jest tym
zaworem dławiącym.
Stąd pisarzem zostałem, bo może ktoś rzuci światło na sprawę, a nie gadanie
o tym co już wiadomo lub jest być może...
Na elektrodzie takie same pogadanki są np. w sprawie przestrajania
odbiorników UKF, sprawę można załatwić w dwóch wiadomościach, ale gdzie tam,
wątki na 20 podstron i dalej myślenice, gdybania, elementy kosmonautyki w
rozważaniach i ile osób tyle wersji i wieczne nie da się i kolejne
niestworzone historie powstają, zamiast jeden światły wskać to i to i nie ma
prawa być inaczej, koniec sprawy.
|