W dniu 30.06.2019 o 02:37, J.F. pisze:
>> Zrobić może każdy, kto umie. Nie jest to kosmiczna technologia.
> Ale czy prokurator to uzna :-)
Przedmiotem sprawy jest żądanie kasy, a nie zainstalowanie ewentualnie
wirusa. Badanie kompa może co najwyżej wskazać kierunek poszukiwań.
>>> Cos w tym jest, ale w praktyce chyba latwiej byloby wlaczyc kompa i
>>> rejestrowac podejrzana dzialalnosc, niz szukac w ciemno ...
>> Ale przedmiotem post ępowania jest włamanie do jakiegoś serwera.
>> Rozumiał bym upór, gdyby się do lokalnej sieci włamali,
> Z tresci listu szantazujacego wynika wlamanie do jego osobistego
> komputera.
> Zapewne sklamal ... ale czy nie od tego trzeba zaczac ?
Nie, ale jeśli nawet, to edzie to pomocnicza czynność i nie będzie
istotna dowodowo.
>
>>> Przyslali mu haslo.
>>> Wiec z duza doza prawdopodobienstwa przestepsto/wlamanie mialo miejce.
>> Ciekawe wnioskowanie. Coś na zasadzie, że każdy facet jest gwałcicielem,
>> bo ma stosowne narzędzie.
> Dziwna logika.
> Tak czy inaczej - haslo znaja. Gdzies sie wlamali, chyba ze ktos
> niefrasobliwe hasla ujawnia ...
Ale jakie to tak naprawdę ma znaczenie. Znajomość cudzego hasła, sama w
sobie przestępstwem nie jest. Przestępstwem jest jego użycie, albo szantaż.,
>> BC wg polskiego prawa jest przedmiotem mającym jakąś tam wartość. No i
>> ten przedmiot musisz kupić.
> Przedmiot ?
> Szantazysta co prawda podal kwote w euro, a linki zapewne poprowadza
> do stron zamieniajacych uznane waluty na BTC ... no ale zadnego linku
> wprost nie podal.
Kiedyś poda.
|