Użytkownik "Adam" <a.g@spam.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:p8ub2s$fns$1$Adam@news.chmurka.net...
A po kiego Ci pena ustawiać w GPT? Chcesz mu założyć 200 partycji? ;)
Nawet chyba 255 OIDP?
Nie utożsamiaj GPT z UEFI - tu nie ma żadnego związku.
Taa... Ale chcę już mu z czystym sumieniem powiedzieć, masz, co chciałeś,
ty... ty UEFI jeden :P
Bardzo rzadko spotykaem linuksa, który by nie poszedł z Yumi. Sporo
dystrybucji jest wstępnie przygotowanych, ewentualnie zawsze można je
spróbować popchnąć przez gruba lub lilo czy jakoś tak - ostatnie opcje, na
samym dole.
Jeszcze się przetańcuję przez to, jak nowy dysk do lapa włożę (właśnie
dochodzi dni swoich ostatnich, a na nowy nie mam, natomiast naprawiłem
podświetlenie matrycy, bo się doprowadzenie upaliło), bo też mi się to
dziwne wydaje, ale cóż... może spróbuję ekran pozrzucać, lub telefonem
zrobię foty (dobrze wychodzą) i podlinkuję problem...?
Tylko mam ogromne zastrzeżenie kosmetyczne do YUMI - na siłę mi
kategoryzuje, a ja chcę maksymalnie najprościej, nazwę obrazu i jadziem,
przecież wiem, co tam siedzi, nie muszę przedzierać się przez niekiedy kilka
poziomów menu, bo a nuż nie będę wiedział, co wywołuję... Litości, nie
jestem idiotą, pamięć może mam krótką, ale nie na tyle, żeby minutę po
temacie jużz nie pamiętać, co właśnie wrzuciłem... Najchętniej bym zrobił
tak - (podobnież GRUB2) - prosty manager, na penie czysty obraz dysku/-ów
(wiem o ograniczeniu 4GB), po odpaleniu lista obrazów, najeżdżam na swój i
wio, więcej mi NIE TRZEBA. Miłe by było zapamiętanie, który był wywołany
ostatnio i w tej sytuacji, brak konieczności ręcznego wskazania, wystarczy
poczekać, jak to w menu linii NT, na uruchomienie domyślnego. Miłe, ale
niekonieczne.
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
|