Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości
news:vfrx51tdalk2$.16u6gtyjqwptz.dlg@40tude.net...
Dnia Sat, 10 Mar 2018 10:39:12 +0100, HF5BS napisał(a):
Gesty? Z ciekawości spytam - po co mi one?
Gesty sa częścią interfejsu i używam ich jedynie w Dialogu bo tu mają
sens. Wypróbuj to będziesz miał prawo się wypowiadać :)
Mnie zupełnie wystarczy np. używanie skrótów klawiszowych, dla OE np.
ALT-W,A dla anulowania posta, ALT-W,Z dla zablokowania nadawcy, ALT-P,F,A -
skompaktowanie całej bazy. Ręce mam na tyle "be", że gesty były by dla mnie
kłopotem. Stara Opera - od razu zrezygnowałem - tiki ZT. OE lepiej się
obsługuje z klawiatury, niż myszą. Jak kiedyś mi owa padła, to obróbka
informacji zajmowała mi połowę czasu, niż myszą.
Interfejs? Nie wiem, jak Ty, ale
ja uruchamiam program po to, aby wykonał mi zadanie, a nie ładnie
wyglądał.
Mylisz okno programu z interfejsem. No i raczej bym nie zarzucał
Dialogowi przerostu formy nad treścią :)
Nie zarzucam. Program wizualnie stanowi całość i temu nie mam czego
zarzucić. Ale nie mogę udawać, że nie zauważam tego, co jest "be". Do OE też
mam się czego przywalić, bo prostu nie robię z igły wideł.
Druga rzecz, dla mnie BARDZO istotna. Dialog ma, pardon le mot,
absolutnie
spierdoloną obsługę wieloczęściowych przesyłek binarnych
Ma, owszem. Dlatego rozgarnięty człowiek do binarek używa Grabita. No i
GrabIt - wcześniejsze wersje miały problem z hmm... jakby to nazwać,
tożsamością bazy... chodzi mi o to, że jak sczytuje listę identyfikatorów
wiadomości, choćby po to, aby to, czego nie ma na pierwszym serwerze, dało
się sczytać z drugiego. A tu żopa, próba sczytania z innego serwera kończy
się msg "no article", albo czymś z tej paki. I niekoniecznie powrót do
oryginalnego serwera odwraca sytuację nawet, gdy oryginał ma posty z listy.
Czasem dopiero funkcja RSC w programie dekodującym pokrywa niektóre dziury w
odebranej treści.
bój sie boga, kto dziś ssie z binarek?? :) Taki dino z ciebie?
Sporo ciekawych rzeczy można znaleźć. A GrabIt ma to do siebie, że nie jest
programem do dyskusji. Jest to program do binarek, gdzie ma bardzo
prymitywnie zaszytą funkcję napisania na grupę i odczytania z niej. Jako
"niszowy" dodatek. Dlatego narzekam, że Dialog ma ten kłopot, bo ma np.
Mime, którego nie ma GrabIt (!), więc ma wszystko - UUE, MIME i yEnc.
Stosowna zmiana zajmuje mi, bez pośpiechu, w wykonaniu 2-3 minuty
(zerknij w
moje nagłówki i jeśli coś jest w nich źle, to daj znać). A na kacu tak ze
4,
do 5. Bardziej bym się czepiał błędów, których M$
Taaak, tak. Tylko że mało kto to robi bo najpierw trzeba pojąć o co
biega. A dziś to się wielu półgłówkom zdaje że netykieta to bzdet dla
wapniaków :) więc sobie nie zawracają w ogóle głowy.
Jako dziecko, jak mi rodzice mówili, że nie można prukać przy obiedzie, to
nie prukałem, ufając, że skoro to rodzice, to wiedzą dlaczego, więc działają
w moim interesie, to się ich słucham.
A dziś, po prostu w gimbazie (alias (chyba) Dzieci Neostrady), powiedz
dzieciakowi "nie prukaj", to specjalnie pierdnie. Ale - z dorosłych przykład
idzie, dzieciak zobaczy, że rodzic pierdnie, beknie, powie na k. i na ch.,
oraz te kilka każde na p., to zgodnie z naturą ufając, że skoro Tatuś tak
robi, to jest to naturalne i też będzie tak robić. A kiedyś najgorszy menel
nie odważył się przy kobiecie powiedzieć wyrazu na k, oraz podobnych, bo był
to dyshonor.
Netykieta - dzisiejsza gimbaza alias dzieciarnia Neo (stan umysłu, a nie
wieku), cóż, wprowadzić regulaminowo stosowanie się do Netykiety, czy wręcz,
wymóc to prawnie... Nie chcem ale muszem, skoro sercem nie pomaga, to
nahajem na rzyć pomoże.
Dobra, muszę trochę odpocząć...
Nie bierz do siebie moich uwag, w żadnym wypadku nie uważam, aby to, co tu
opisałeś co robisz jakim programem, było złe. Staram się tylko
skonkretyzować, gdzie widzę ułomność i jak się da (bo nie zaqwsze) wyjaśnić,
dlaczego. Powiem np. że Dialoga mimo wszystko używać zamierzam, tylko muszę
doprecyzować, czego na nim nie robić (osobiście: gdyby miał mniej opcji,
chętniej bym pomyślał), a to bym robił w innym programie. Chodzi mi o to, by
można było w miarę łatwo rzucić na daną grupę binarną np. zapytanie co do
wysyłki, lub inną wiadomość tekstową. Grabit nie ma nawet opcji
zadeklarowania kodowania, ani charsetu, a to kłopot. Wolałbym, aby dało się
to robić jednym programem. O OE napisałem "rozprawkę", bo rzeczywiście,
starsze wersje to się rzeczywiście, prawie do dupy nadawały. Ale z poprawką
331923 to prawie nowy w obsłudze program, dużo poprawiono i parę spraw
ulepszono, a OE z XP, to w ogóle ma nowy silnik i numer wersji 6.2, ostatnie
wcześniejsze skończyły się na 6.1. TB próbowałem, ale przy dużym obciążeniu
bardzi traci na stabilności. Dialog nieco mniej, ale teżz święty nie jest.
OE takżze nie ideał, ale ze wszystkich teraz wymienionych, to najlepiej
wytrzymuje duże obciążenie, pomijając sytuację, gdy baza grupy przekroczy
ok. 1.2 GB, a plik bazy folderów ok. 1.5 (jednak skutek jego uszkodzenia
jest daleko gorszy, niż pliku grupy (nws)/wiadomości (eml)).
(przepraszam za literówki)
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
|