On Sun, 6 Aug 2017 16:06:13 +0200, HF5BS wrote:
>> technologie (w IT to szczególnie widać) zmieniają wymagania, najczęściej w
>> górę, i przestają być kompatybilne z czymś co stanęło na osi czasu. To co
>> jest stare i nierozwijane jest ...nierozwijane i stare.
>
> To dlaczego niektóre chodzą? Sory, ale nie uwierzę, że nagle tak sie
> właściwości strumienia zmieniły, że stało się niemożliwe ich odtwarzanie.
Nie wiem, spytaj googla (w sensie youtuba) co robi z wrzucanymi plikami i
czy je traktuje tak samo czy warunkowo i np. pliki o liczbie kolorów X
transkoduje inaczej, o liczbie kolorów Y inaczej, o długości Z inaczej, a z
innym parametrem jeszcze inaczej.
>> Dlaczego nazywasz ludzi z microsoftu chujami, debilami i ślepakami a sam
>
> Nie ludzi z M$, zresztą to ty dopisałeś wykropkowane, tylko tych, którym się
> nie chciało nawet pomyśleć, że elementarna grzeczność wypadała by, w razie
> zakończenia możliwości działania czegoś, wyraźnie to wskazać przy próbie
> skorzystania, a nie czadzić oczy guzik mówiącymi komunikatami.
I ktoś kto nie pomyślał o skrajnym przypadku, bo zwyczajnie skupił się na
meritum problemu zasługuje wg Ciebie na etykietkę ch..? (chemik?
choreograf? chuligan? cham? chorowity? chytrus? chórzysta? chrześcijanin?
chwalipięta?)
>> siedzisz na martwym kawałku kodu i irytujesz się, że nie potrafi
>> skorzystać
>> z nowych, rozwijających się technologii? Czy to na pewno z nimi coś nie
>> tak
>
> Potrafię, tylko one mi nic nie dadzą.
Co potrafisz, bo nie zrozumiałem?
>> czy może z Twoimi oczekiwaniami? Jeśli wziąłbyś człowieka sprzed 500 lat
>> mówiącego po polsku to miałbyś wielką trudność by się z nim dogadać, mimo,
>> że znalibyście obaj ten sam język. Dogadalibyście się z jakiejś części,
>> ale
>> większość komunikacji pozostałaby neporozumieniem.
>
> Ale, mamy mózgi i staralibyśmy się jakoś tę komunikację dopracować, a nie na
> zasadzie, że ty masz się dostosować, a mnie to nic nie obchodzi. Nie
> wymuszałbym na nim uwspółcześniania jego języka.
Naprawdę? I zamieszkałbyś z nim w lepiance? Zaczął palić ognisko, żeby się
ogrzać i uprawiać ziemię motyką?
>> czasu. Dziś XP ma problem z TLS - problemy z komunikacjąś szyfrowaną,
>
> Może jedna strona na setkę... i to tylko tam., gdzie użyłem starej
> przeglądarki (ale powód jej użycia jest inny).
Stoisz na krze, która topnieje, dziś 1 na setkę, za rok 50%.
>> obsługą nowym rozkazów CPU (coraz wyższe SSE, AVX, itp.) - problemy z
>
> Nie natrafiłem.
Nie zrozumiałeś. Chodzi o to, że sam kod binarny XP nie potrafi korzystać
ze zdobyczy nowych CPU, bo gdy powstawał to kompilatory jeszcze tego nie
umiały. Przez to w wielu miejscach coś co na wspólczesnym kompilacie
wykonuje się mikrosekundę na XP będzie zajmować milisekundę. I tak miliony
razy w czasie użytkowania tego kodu.
>> szybkim przetwarzaniem coraz większych ilości danych w video czy audio,
>> nowym DirectX - niemożność odpalania nowego oprogramowania korzystającego
>> z
>
> Nie gram w najnowsze gry. Jak zagram, to się postaram, żeby miały na czym
> ruszyć, możesz być spokojny.
DirectX jest używany nie tylko w grach, poza tym DirectX to nie tylko 3D,
to bilbioteka o szerokim zastosowaniu zarówno do 3D jak i 2D, audio,
czcionek, enkoderów i dekoderów, itd.
>> 3D. Jutro XP nie będzie potrafił podłączyć się do nowej sieci, bo się
>> okaże
>> że np. IPv6 nie wspiera w pełny sposób, a pojutrze zmianie ulegnie jakiś
>
> Już lat temu sporo, potrafił łączyć bez pudła. Większy problem w tym, że
> operator miał mi już w 2012 dostarczać, jak gdzieś się wypucował. Do dziś
> nie ma IPv6, a tunelować się nie chcę. Pamiętam, że używałem szóstki i
> działała ładnie. Nie pamiętam, pod jakim dostępem, czy SDI, czy którymś
> wdzwanianym.
To tylko przykład, jak nie IPv6 to coś innego, ale już nawet czepmy się
tego IPv6, zobacz, tu jeden z RFC dotyczących IPv6:
https://tools.ietf.org/html/rfc4291
Zobacz ostatnie zdanie i link. Odsyła do poprzedniej wersji tej samej
specyfikacji. Innymi słowy to, że coś kiedyś działało, nie oznacza, że jak
XP zastygło w żywicy i się nie zmieni, dziś IPv6 działa tak, że XP się
podepnie, jutro może już mieć za wysokie progu.
A takich rzeczy jest coraz więcej i coraz więcej będzie wątków podobnych do
Twojego z płaczem, że "mi nie działa na XP".
>> fundamentalny element typu nagłówek PE pliku wykonywalnego czy coś w ten
>> deseń i XP nie odpali już żadnej nowej aplikacji. To konsekwencje postępu
>> i
>> czy się to podoba czy nie nikt tego nie powstrzyma.
>
> Już dziś się przy wielu zapiera. Ale są działające wersje i jeszcze będą. A
> ja nie potrzebuję niewiadomo czego.
Właśnie, API systemu idzie do przodu, gdy do API dodają nową funkcję i
jakiś program zacznie z tego korzystać to z automatu odcina się od
starszych wersji systemu, bo one tej funkcji nie wspierają. I takich
sytuacji jest i będzie coraz więcej. I nie jest to wina de facto
programisty, on po prostu korzysta z tego co oferuje system, a że sam
programista nie trzyma się zębami XP tylko siedzi na aktualnym, wspieranym
przez producenta systemie to ma w głębokim poważaniu antyczne i przede
wszystkim ubogie API.
>>> H264 odpalane bezpośrednio leci, aż miło.
>>> Może jakiś ch.. zagapił się i w nowej kontrolce JS nie dopatrzył jakiegoś
>>> szczegółu? Albo okazał się ch..em i zrobił to celowo?
>>
>> I dlatego, że nie dopatrzył szczegółu, który się może pojawić o jakiegoś
>> promila użytkowników nazywasz go chujem?
>
> Ty to powierdziałeś :P
> Wypadało by napisać - "nie wspieramy już <system> <przeglądarka>", proste
> jedno zdanie, a wyjaśnia wszystko.
Wtedy byś pisał, że są ch.. bo nie wspierają tak zacnego systemu. Zawsze
się można uczepić, gdy się nie chce pogodzić z rzeczywistością.
>>> Co masz do religii? pl.soc.religia do tego.
>>
>> Kult XP?
>
> Używanie tego, co spełnia moje wymagania. Sory, ale blokowanie obrazka jest
> wymogiem mody, a nie nowości systemu. No to nie będą mnie mieli. Jak
> wszystko, to wszystko, także starsze.
Jakiego obrazka? Jeśli piszesz o tym niedziałającym filmie na YT to NIE
WIESZ co jest przyczyną.
>> Wybacz, ale pierdzielisz bzdury. Pracuję codziennie na W10 i mimo, że nie
>> uważam go za szczególnie dobry system to w ogóle nie odczuwam tego o czym
>> piszesz. Widzę na codzień okna standardowych aplikacji + dialogi systemowe
>> niewiele się różniące od starych (lepsze! bo mają większą funkcjonalność).
>> Może warto czegoś poużywać, żeby to opiniować, co Ty na to?
>
> Poużywałem na tyle, żeby powiedzieć, że działa przepięknie. Laptop aż furczy
> na nim i miło patrzeć, jak się spręża, jaki jest dynamiczny. Ale INTERFEJS,
> klon Andruta, dlaczego tak na siłę? Jakbym mógł mieć WYBÓR, którego
> interfejsu bym chciał użyć, to sam bym wszystkich gorąco namawiał. Tak, chcę
> mieć wybór, między starym a nowym INTERFEJSEM.
Ale na ch... Ci interfejs? Lubisz sobie klikać po ikonkach? Interfejs służy
do odpalenia aplikacji, a aplikacje wyglądają... uwaga, szok... normalnie!
Czy musisz się masturbować oldschoolowym menu start? No jeśli musisz to je
doinstaluj. Ale czy to powód, by skreślać system? Naprawdę dziwne.
> Znów nie doczytałeś, że nie
> mam nic przeciwko, aby ŚRODEK był najnowocześniejszy na świecie. Ale też nie
> zgadzam się, by system był mądrzejszy ode mnie i lepiej wiedział, czego
> potrzebuję i jak chcę coś-tam zrobić,
Domyślne automatyczne ustawienia to ukłon w stronę nieogarniętego, szarego
usera, którego liczba rośnie i który sobie nie radzi. Na miejscu Microsoftu
zrobiłbym to samo zamiast się zmagać z falą tysięcy użytkowników
niezadowolonych, bo system zmusza ich do myślenia. Oni chcą popatrzeć na
fejsa, obejrzeć film i posłuchać spotifaja. I to im małomiękki ułatwił jak
tylko umiał.
> żeby za mnie O CZYMKOLWIEK decydował.
> Nie, nie, nie.
Czego nie da się ustawić po swojemu, a bardzo Ci na tym zależy?
>> Czytałem i są tam głównie uprzedzenia bazujące na domniemaniach.
>
> No, w każdym razie, jeszcze bardziej mnie zniechęciłeś, do czegobądź od M$.
> Niestety, mam urządzenia, które wyżej XP nie pójdą, co mi proponujesz?
> (Tylko nie XP-mode, bo nie działa)
Jest o tym osobny wątek: Mint czy Ubuntu! :-)
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
|