Dnia 31.07.2017 Roman Tyczka <noemail@because.no> napisał/a:
>
> Ok, to jest jakiś argument. Choć zastanawiam się czy te funkcjonalności to
> naprawdę takie kill ficzery czy po prostu tak Ci się zdaje i za 10 PLN
> dałoby się kupić inną dźwiękówkę, która by Linuks wspierał.
>
Nie znam takiej której Linux by nie wspierał (choć pewnie są).
Obsługuje zabytki na ISA jak Gravisy Ultrasound, wszytkie karty Creative Labs
https://git.kernel.org/pub/scm/linux/kernel/git/torvalds/linux.git/tree/sound/pci/emu10k1/emu10k1_main.c
i tysiące innych.
https://git.kernel.org/pub/scm/linux/kernel/git/torvalds/linux.git/tree/sound
O setkach SOC Audio których Windows na oczy nie widział a działających na
miliardach urządzeń (choćby smartfonach) nie ma co wspominać.
https://git.kernel.org/pub/scm/linux/kernel/git/torvalds/linux.git/tree/sound/soc
Mam w szafie:
-Sound Shuttle MAD16 Pro
W maju rozgorzała dyskusja, aby część tych kart (OSS) z 1990 roku przestać
wspierać. Bój straszny, bo one są potrzebne na Amigach.
https://groups.google.com/forum/#!topic/linux.kernel/FJXXprIyDYs
-ESS Maestro,
-Aureal Vortex (au88x0)
-SB Audigy 4 Pro
Wszystkie grają pod najnowszym kernelem.
Trzy pierwsze nie zadziałają pod niczym nowszym od WinXp. Audigy pewnie też.
W laptopie siedzi HDA VIA VT82xx. Pod Windows Xp nie da się wykonać
podstawowej czynności w mikserze - wyłączyć wbudowane głośniki w
momencie podłączenia słuchawek czy też głośników zewnętrznych.
Filozofia Windowsa - nowy system nie obsługuje starego sprzętu, stary
nowego.
|