"1634Racine" news:58946bee$0$5154$65785112@news.neostrada.pl
to Ty to musisz zrippowac z plyty audio do wave chocby -> EAC najlepszy
soft.
a potem z wave do mp3 (do dowolnej wyznaczonej jakosci) --> chocby cdex.
Przecież te dwie czynności zrobisz w jednym EAC-a.
W EAC przecież od razu można z płytki rypać na mp3, tylko sobie ustawić
EAC-a pod kodek LAME w trybie preset (standard lub extreme).
Choć osobiście patrząc jak płyty CD od roku 90 w górę mają już zepsuty
dźwięk przez baranów co im słoń na ucho nastąpił przy realizacji nagrań czy
rekonstrukcjach archwialnych utworów z minionych dzesięcioleci (bo
niepotrzebnie podbity o 6 i więcej decybeli (wiele jest już wręcz
bezpowrotnie przesterowana i zniekształceń się nie wyeliminuje) i lega
fundament, że CD to zniekształcenia nieliniowe grubo poniżej 0,1% jak tam
wali często w obecnych CD zniekształceniami po kilka % które już gołym uchem
słychać, najpierw faktycznie robię zrzut do Wave (WAV).
A żeby zaoszczędzić bitrate i niepotrzebnie marnować je na ryczące ścieżki
audio wynikowy Wave z EAC-a dobrze przepuścić sobie przez program WaveGain
(nakładka graficzna do tego jest i nie trzeba nic klepać z linii komend).
Zalecany WaveGain v1.0.4, bo nowszy wavegain 1.3.1 czasami lubi zrobić
jakieś dziwne "pyk" na końcu ścieżki.
Dopiero ściszony w ten sposób utwór do standardów panujących w audio jeszcze
w latach 80 mielimy do mp3 i wychodzi finalny bardzo dobry produkt.
|