Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości
news:c06cq187nr1$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info...
Ale można, a w Th. nie :) A antyspam w M2 też nieźle sie uczy i oducza,
spoko.
Wiesz - dalej się zastanawiam po kiego gołąbka. :D No ale u mnie
Gołąbka raczej odradzam - jedyny czytnik, którego w ogóle nie udało mi się
obłaskawić. :)
Gdyby ktoś jednak zdecydował się na próbę, to leży on tu:
http://www.idg.pl/ftp/golabek.html
Kliknięcie w "pobierz" przenosi na właściwą stronę pobierania, gdzie ponowne
kliknięcie na "pobierz" linkuje już do programu:
http://www.idg.pl/ftp/pobierz/pc/2251.html
A link, to:
http://i.download.idg.pl/fannef/6e37a6f4df37c872f9a354116ce99ab8/5702dab7//zx/vol2/w95/email/golabek/igolabek.exe
Gdyby nie zadziałało (ciąg znaczków wskazuje, że to może być link
"chwilówka"), to pod linkiem piętro wyżej wejść i znów kliknąć na "pobierz".
odpluskwianie ze spamu idzie dwustopniowo - sporo załatwia Google, drugą
barierą są filtry w Hamsterze, którego używam jako lokalnego serwera
poczty.
Thunderbird jak dostaje z 10 maili dziennie do folderu Junk to w sumie
maksimum. Taką ilość pod kątem false-positives to spokojnie ręcznie
ogarniam. :D
Ja najlepszy antyspam mam na HomeNet, gdzie filtry puszczą najwyżej 1-2 razy
w roku, jak wchodzę i zerkam przez WWW, to stale coś jest w spamie, więc
ch..e srają mi do skrzynki. Na szczęście cipcia z ISIS... tfu, wróć, z ICIC,
już nie bździ.
Więc ręcznie ogarniam, a na spokojnie, co tydzień na obecnym koncie email
zaglądam sobie przez WWW i klikam na koszu, by wskazać antyspamowi, na co ma
uważać. Część nadawców blokuję i dostawanie zapytań "zgodzisz się, by ci
naspamić?" zaczyna wyraźnie maleć, Bayes w Interii chyba nawet działa :)
Najwyżej sobie raz na jakiś czas coś wyciągnę z folderu spam i obrobię (choć
raz mało co, a miałbym kłopoty, bo bardzo oczekiwana wiadomość tamże
wylądowała, a ja czekałem, jak ta cipa, lada moment, a przesyła z zagranicy,
wróciła by tam... Na szczęście zdążyłem. Nie używam dodatkowych programów,
bo więcej czasu by zajęła mi och obsługa, niż ręczne obrobienie się.
Wiadomości z darmowych skrzynek zaregułkowałem i rany, jaki ja mam święty
spokój od śmieci i nagabywań, że oto kredyt jest ci absolutnie niezbędny, a
jak niczego nie potrzebujesz, to teraz potrzebuj, żeby wziąć kredyt, a tedy
dostaniesz ekstazy, jadąc naszym samochodem... qrva, na drodze to ja mam
uważać, czy trzymam się drogi, czy nie rozjeżdżam kogoś właśnie, czy nie
jadę na czołówkę, itd., a nie walić konia, bo se "samohut" kupiłem i jestem
podniecony zgodnie z sugestiami debilnej reklamy... Uff, musiałem coś
rubasznego powiedzieć o spamie z darmoskrzynek... Bo to ja o spamie
powiedziałem :P Ciąłbym spamerów na żywca, oj, ciąłbym...:-% :E
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
|