Osoba podpisana jako ACMM-033 <valhalla@interia.pl> w artykule
<news:mid90o$80b$1@node1.news.atman.pl> pisze:
Użytkownik "Andrzej P. Wozniak" <uszer@poczta.onet.pl.invalid> napisał
w wiadomości news:55494966$0$2191$65785112@news.neostrada.pl...
Osoba podpisana jako ACMM-033 <valhalla@interia.pl> w artykule
<news:miammt$k2f$1@node2.news.atman.pl> pisze:
W tym pakiecie jest Silverlight, inny niż z
WU, potrzebny mi do pewnych zawartości w sieci.
Której konkretnie wersji Silverlight potrzebujesz?
To jest chyba, chyba... piątka-któraś-tam, nie pamiętam dokładnie numeru,
bez tego niezbyt mi chciały chodzić obiekty silverlight w Operze, np.
materiały ze strony TVP.
Piątka któraś tam to jest co najmniej z 2012 r., czyli na pewno nie ma nic
wspólnego z WLM 2009. Wrzuciłem najnowszą wersję:
http://www.olszynka.pl/usher/usenet/winnt/Silverlight.5.1.30514.0.exe
Jeśli mnie pamięć nie myli, ktoś pisał, że na starszych komputerach czy
z niektórymi serwisami dobrze chodzi tylko wersja 4.1, więc pisz, gdyby
5.1 nie działała.
Moje pytanie jest więc takie, o odpowiedź na co z uprzejmością się
zwracam - gdzie mogę znaleźć POLSKĄ wersję PEŁNĄ instalatora tejże
paczki? Wg szukania w necie jeden z jej aliasów to Windows Live
Essentials 2009,
Której wersji WLE potrzebujesz? Nie zapominaj, że było kilka
aktualizacji.
Rzecz jasna język polski, możliwie najnowszy wchodzący do XP, 14.cuś.tam
Te numerki cuś.tam mogą być naważniejsze, ale jak Ci wszystko jedno, to
wrzucam najnowzą wersję:
http://www.olszynka.pl/usher/usenet/winnt/wlsetup-all.14.0.8117.0416.pl.exe
Pakiety WLE 2009 mam wszystkie, Silverlighta parę też się znajdzie.
Po co się rozpisujesz zamiast podać właściwe numery?
[...]
Rozpisałem się, licząc na to, że te trochę wody polane, ułatwi pozostałym
pojęcie, czego szukam.
Nie chodzi tylko o to, czego szukasz, ale i do czego.
Maszyna jest dość mocna, choć to
nie Ferrari (lap 2 rdzenie @2.8GHz i 2G RAM, dokupię więcej) i
spokojnie najnowszy system udźwignie, ale wolałbym, dokąd się da,
zostać na XP.
Czyli najnowsze wersje powinny być OK.
Po gołodupnych nie łażę, cracków nie ściągam, a babole z
maili odwala mi AV.
Jedyny skuteczy antywirus to własny mózg, reszta to tylko wspomagacze.
Jeśli chodzi o emaile, to teraz jest tyle śmieci, że więcej sensu ma
lokalne stosowanie białej listy niż filtrów antyspamowych. W ten sposób
można pobierać przez POP3 tylko pożądane wiadomości do czytania offline,
do śmieci zaś stosować reguły zdefiniowane w webmailu, a jak się coś nie
łapie, to nagłówki przeglądać przez IMAP.
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
|