W dniu 2013-09-10 09:09, robot pisze:
A ja nigdy nie używałem antywirusów i nic złego się z tego powodu nigdy
nie stało.
A pracuje na koncie z uprawnieniami administratora i strony z gołymi
babami chętnie oglądam.
Widocznie masz dużo szczęścia.
Ale nie tylko gołe baby to wirusy. Dużo śmieci zbiera się z pirackich
programów/gier z crackami, które to często są dodatkowym szajsem. Drugie
źródło to spam i podejrzane załączniki, które niektórzy bezmyślnie
otwierają. Trzecie to różnorakie strony, które czasem oszukują
użytkownika i np jak coś chcesz ściągnąć, to masz maleńki link do tego
co chcesz, a obok wielki baner reklamowy z napisem 'download', który
ściąga co popadnie, a odruchowo się chce w niego wcisnąć (sam się
złapałem na takie gówno jakiś czas temu i nawet na początku nie
skojarzyłem, że ściągam nie to, co chciałem!).
Jak się przestrzega pewnych zasad bezpieczeństwa, to naprawdę nie jest
tak strasznie. Mam antywirusa dla spokoju, ale odzywa się bardzo rzadko,
że coś znalazł. Najczęściej w spamach, które do mnie przychodzą. Czasem
u żony widzę też, że odzywa się na niektórych stronach, które w
javascriptach próbują coś przemycić już po otwarciu.
--
GAD Zombie
http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/
http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/
|