W dniu 23.06.2013 15:04, Grzegorz Niemirowski pisze:
Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> napisał(a):
OE zawsze na UseNecie był synonimem badziewia i Zbioru Błędów :D
Dlatego ogólnie mnie dziwi tak wielki nim zachwyt, że ktoś woli
instalować wirtualnego XP ku temu.
No właśnie, na Usenecie. Kogo teraz obchodzi Usenet i to, co się mówiło
o OE 10 lat temu na Usenecie? Czy temat instalacji na wirtualce wypłynął
w kontekście Usenetu?
Nie wiem, wiem, że w paru miejscach gdzie były Dziwne Problemy z Pocztą
na OE migrowałem ludzi na TB i Problemy Ustawały. Więc w jakość OE też
nie do końca wierzę.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
|