"Grzegorz Niemirowski" napisał:
- przez lata jednym z najczęstszych (i najbardziej bezsensownych)
zarzutów pod adresem OE był fakt, że każdy folder jest trzymany
w jednym pliku dbx o czytelnej nazwie. Nie podobało się, narzekało,
wieszało psy - no to mata co chcieliśta ;->
Ten zarzut tak nie brzmiał.
Dokładnie tak brzmiał. Stawiany zazwyczaj jednym tchem z peanem na cześć
Innych Wspaniałych Czytników, które to programy trzymały posty tak, jak
teraz trzyma je WLM. Nadal źle? Powiedzenie o psie i kiju samo się nasuwa.
Chodziło o to, że te bazy DBX się bardzo często sypały.
Wiadomo, kiedy się sypały - wtedy, gdy ktoś traktował Skrzynkę odbiorczą jak
backup Wszystkuich Niesłychanie Ważnych Rzeczy. Plik puchł do 2 GB i kaput.
Ja używam OE od czasu Win95, gdy nazywał się on jeszcze MS Internet Mail and
News (to w razie gdyby ktoś nie wiedział, dlaczego plik wykonywalny OE
nazywa się msimn.exe a nie oe.exe) i nigdy żaden dbx mnie (mi?) się nigdy
nie wysypał.
JoteR
|