Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] dwa windowsy jeden dysk + ukrywanie partycji

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] dwa windowsy jeden dysk + ukrywanie partycji
From: "Anerys" <spam.nie.jest@spoko.pl>
Date: Fri, 24 May 2013 00:18:26 +0200

Użytkownik "JoteR" <usenet@interia.eu> napisał w wiadomości news:519e9062$0$1215$65785112@news.neostrada.pl...
Bardziej chodziło mi o sytuację odwrotną - że zaoranie partycji A "popsuje" tę późniejszą Windę . Przecież nie wystartuje bez ntldr i ntdetect. Tak samo

To zostawić te pliki i kłopot z głowy (jak wspomniałem, może być potrzebne wyzerowanie podpisu dysku)

nie wystartuje, jeśli nadamy partycji A atrybut "hidden", o co pytał wątkopodawca.

A mój sposób nie rusza nic, ani w geometrii, ani w rozmiarze, czy atrybutach. Drugą partycję "wyłaczam" wprost z systemu.

Ale wrzucenie odpowiedniego bootloadera załatwia sprawę.

Zaraz, bootloader odwoła się do aktywnej partycji A, a tam wymienionych plików niet, bo zaorana. Więc Winda z partycji B nie wystartuje. Dla uściślenia - rozmawiamy teraz o XP, być może w nowszych Windach jest inaczej.

Często bootloadery funkcjonują na dodatkowej, małej partycji.


Druga Winda nie musi mieć zamontowanego dysku pierwszej i odwrotnie.

Powtarzam - wierzę na słowo, tym bardziej, że taki np. hiberfil.sys jest umieszczany zdaje się na partycji rozruchowej, a nie systemowej?

Raczej na systemowej. W momencie startu, wskazanie bootloadera pokaże, gdzie leży system, a zdaje mi się, że hiberfil jest przykładem pliku, do którego system odwołuje sie przez wolumin (numer), a nie przez literkę, stąd jego przewalenie jest mao realne. Co innego swap - w Rejestrze definiuję go pod literkę, ale też mogę przez wolumin wmontować go (ściślej, montowany jest wolumin zawierający ten plik) w strukturę innej partycji, gdzie już jest literka i z tą literką stosowny wpis w Rejestrze daje co trzeba.

W takim razie, czy zabranie partycji A literki wystarczy zrobić raz a dobrze, czy trzeba wrzucić skrypt z mountvol do autostartu?

Jeśli coś nie przywróci systemu do momentu sprzed wykonania "zabrania", to zabranie takie powinno być trwałe. Ja tak właśnie mam swapa i mogę udostępnić wpis z Rejestru do wglądu, oraz zrzut menedzera dysków. Także na padniętym dysku tak zamontowałem woluminy z archiwami.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

PS. Spróbuję się zorientować, czy może uda mi się skompletować nadprogramowo jakąś maszynę (wolnych dysków mi brakuje, może jakiś opróżnię, tylko z kolei zajęta jest maszyna, jedyna, do której mógbym to zrzucić...(ciurkam odzysk z padniętego backupu, na szczęście tym razem nic ważnego))

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>