JoteR <usenet@interia.eu> napisał(a):
Bardziej chodziło mi o sytuację odwrotną - że zaoranie partycji A
"popsuje" tę późniejszą Windę . Przecież nie wystartuje bez ntldr i
ntdetect. Tak samo nie wystartuje, jeśli nadamy partycji A atrybut
"hidden", o co pytał wątkopodawca.
Nie jestem pewien, ale wydawało mi się, że późniejsza Winda rządzi i to jej
pliki rozruchowe są kluczowe. Sprawdzę jutro.
Ale wrzucenie odpowiedniego bootloadera załatwia sprawę.
Zaraz, bootloader odwoła się do aktywnej partycji A
Zależy jaki bootloader, można użyć jakiegoś linuksowego.
Druga Winda nie musi mieć zamontowanego dysku pierwszej i odwrotnie.
Powtarzam - wierzę na słowo,
Rozumiem, że obrazek z eksperymentu nie jest przekonujący :)
tym bardziej, że taki np. hiberfil.sys jest umieszczany zdaje się na
partycji rozruchowej, a nie systemowej?
Nie sprawdzałem.
W takim razie, czy zabranie partycji A literki wystarczy zrobić raz a
dobrze, czy trzeba wrzucić skrypt z mountvol do autostartu?
JoteR
Przecież mountvol działa raz a dobrze, to jest konsolowy odpowiednik
zarządzania dyskami.
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
Uptime: 7 days, 20 hours, 33 minutes and 6 seconds
|