Użytkownik <profesor.fir_at_gmail.com> napisał w wiadomości
news:0f19e041-a61f-4d0b-a38f-6b22ca9a2f85_at_googlegroups.com...
(...)
ale jak ten informatyk mialby to zrobic?
** ostrożnie i uważnie.
recuva odzyskuje pojedyncze pliki (chyba
zupelnie poprawnie) ale w postaci pomieszanej,
** jak mam rozumiec to pomieszanie?
pozatym problemem jest ilosc tego bo na tym dysku
mialem 1T roznych raczej drobnych plikow
** pisałeś 1GB...
robilem prze control+c control+v kopie-backupy calych drzew folderow :O Jest
tu wiec naprawde masa plikow - nawet jakbym chcial to odzyskac w postaci
wymieszanej to nie wiem czy to by sie
udalo z powodu za duzej ilosci / dlugiego czasu
potrzebnego do przeskanowania tego :O
** Czasem nie ma wyboru
Najlepsza opcja byloby cos co potrafi odzyskac
mft i odbudowac dysk :-(
** Możliwe, że sama MFT nie jest poważnie uszkodzona, a rzecz jest albo w
jakimś błędnym wpisie, albo jakimś drobnym uszkodzeniu, system operacyjny
prewencyjnie określa taki stan jako nienadający się do użytku, stąd moja
propozycja skorzystania z jakiegoś Linuxa (GPARTED, Ubuntu, Knoppix,
nierozwijany już KateOS) do skopiowania danych, być może będą nawet z
zachowaną strukturą katalogów - Linuxy często ignorują drobne błędy w
systemie plików, warto, zanim wytoczy się najcieższe działa (a jak z takiego
pierdzielniesz, to może pójść odrzut - taka forma "gdzie drwa rąbią, tam
wióry lecą"), spróbować czegoś lżejszego kalibru. Oczywiście, to nie musi
się udać, ale szansa zamontowania takiego woluminu jest większa, niż w
Szklarni, zdaje mi się, może zapyszczyć, że z racji problemów montuje
tylko-do-odczytu, to wystarczy. Mialem już niemontowalny wolumin, który pod
Pingwinem dał się odczytać. MFT aby odzyskać, to musi być z czego, jeśli
poleciały też inne struktury to... Na takie dictum jedynym rozwiązaniem jest
defragmentacja partycji - przy plikach scalonych nawet w razie całkowitego
uszkodzenia struktur systemu plików można się pokusić o odzysk danych, choć
oczywiście, polecą nazwy plików i ich struktura... ale dane ocaleją. Przy
plikach w rozlicznej ilości fragmentów pozostanie tylko ręczne klecenie, co
przy ilości clusterów idących nawet w setki milionów to syzyfowa robota.
Może i są programy, które potrafią odtworzyć dany plik wykrywając jego
logiczną strukturę i jakby to powiedzieć... zachowanie jej logicznego sensu
przy kleceniu... ale to i tak nie 5 minut, a nawet godzin...
-- Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam, ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki. Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.Received on Fri 28 Dec 2012 - 03:35:02 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 28 Dec 2012 - 03:42:01 MET