Re: W czym Windows 8 jest lepszy?

Autor: Przemysaw Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Tue, 27 Nov 2012 19:31:06 +0100
Message-ID: <1ncsp6ca72mbb$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Sun, 25 Nov 2012 14:14:51 +0100, Radosław Sokół napisał(a):

> W dniu 24.11.2012 13:42, R.e.m.e.K pisze:
>> HD to skrajny przypadek? Helou, mamy 2012 rok, czas divxow i dvd to
>> przeszlosc!
>
> Helou, wielu ma sporą kolekcję płyt DVD jeszcze, a płyty Blu-
> Ray są drogie i nie kolekcjonuje się ich aż tak!

Bym raczej napisał - ludzie jednak (nie wszyscy - przyznaję[1]) liczą i
jeżeli ktoś wydał całkiem niezłą kwotę na zakup ulubionych filmów na DVD, to
raczej na wydania tego samego na Blu-Ray się nie rzuci. Może kilka tytułów
klasy „Number One”, jeżeli (i to mocne jeżeli) wydanie BR zawiera jeszcze
jakieś dodatkowe, szczególnie ciekawe materiały.

(ciach…)
> Obecnie kupowanie szybkiego łącza internetowego ma coraz
> mniejszy sens. I, co gorsza, często ma się wielki download,
> a upload taki, że poczty z dużym załącznikiem nawet nie moż-
> na spokojnie wysłać.

No akurat pchanie czego się tylko da pocztą, to moim zdaniem takie średnio
sensowne jest. Owszem - gro osób tak robi, ale ma to też swoje mniej jasne
strony. Ot - przykładowo u mnie w korespondencji z jednym ze zlecniodawców
(zaczęliśmy współpracę w lipcu bieżącego roku) samych maili mam już ponad
700 sztuk, a folder przechowywania waży ponad 540 MB. Cieszę się, że serwer
IMAP mam postawiony lokalnie - na drugim komputerze połączonym gigabitową
siecią, bo jak bym miał to zaciągać Thunderbirdem bezpośrednio z GMaila…
Owszem - FTP ja mam, zleceniodawca ma, użycie Dropboxa też nie jest
problemem, a i tak maile łącznie z 10-16MB załączników nie są niczym
niezwykłym. :(

(ciach…)
> Ja *nie* wolę i wyłączam. Bo wtedy działa szybciej, a często
> jest też wygodniejsze w użyciu. I znam wielu innych takich
> użytkowników.

Tu bywa już różnie. Jak widzę interfejs rodem z epoki kamienia łupanego, to
mną trochę ten teges… Z drugiej strony - jak widzę pełen bajerów interfejs,
którego funkcjonalność jest dyskusyjna (ot - któraś wersja BitDefender
Antivirus, którą miałem okazję oglądać - nie przewiniesz zawartości okna z
wynikami skanu plików na dysku… bo nie. Ale okienka ładnie cieniowane i w
ogóle), to mam się ochotę wyrażać. I to się średnio nadaje do publikacji. Na
szczęście - w sporej części przypadków ma się wybór z czego się będzie
korzystać.

> Dlaczego? Tak akurat jest, że uważam, że ludzie powinni ogra-
> niczyć swoje potrzeby, a nie oddawać się rosnącej konsumpcji
> prowadzącej tylko do katastrofy. I to odnosi się też do opro-
> gramowania: "postęp" należy zatrzymać, a doprowadzić do *po-
> stępu* (bez cudzysłowu) polegającego na dopracowywaniu ist-
> niejącego oprogramowania pod kątem wydajności, oszczędności,
> niezawodności i wygody użytkowania (ale bez zmieniania za-
> sad działania GUI).

Wydaje mi się, że tutaj po winny jest owczy pęd - zresztą bezlitośnie i bez
skrupułów wykorzystywany przez działy marketingu. Nowy! Lepszy! Bardziej
kolorowy! I magia cyferek. To samo jest zresztą w sprzęcie: kontrast
fafnaście milionów do jednego! 52 cale! Grafika 2 GB!

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Being someones father is not a right. It's a gift.                       ]
[                              (Horatio Caine, "CSI Miami 4x17 Collision") ]
Received on Tue 27 Nov 2012 - 19:35:02 MET

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 27 Nov 2012 - 19:42:02 MET