Re: Windows 8 beta

Autor: kamil <kamil_at_spam.com>
Data: Wed, 07 Mar 2012 10:43:23 +0000
Message-ID: <jj7e4b$48h$3@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

On 06/03/2012 22:06, Przemysław Ryk wrote:
> Dnia Mon, 05 Mar 2012 17:05:42 +0000, kamil napisał(a):
>
>>> Jak lubisz nosic to sobie nos, ja nie pracuje jako tragarz i nic
nosic nie
>>> musze.
>>
>> Przenieś mi desktopa do serwerowni, kiedy trzeba podpiąć się
>> bezpośrednio do switcha. Mnie nie chce się dźwigać.
>
> Zrób mi softproofing na laptopie, żeby nie trzeba było fafnastu wydruków
> próbnych robić. Złóż mi w dwa dni 40-stronicowy katalog do druku, z
korekcją
> kolorystyczną zdjęć włącznie. Wiesz - w ten sposób, to się możemy
przerzucać
> do sądnego dnia.

Z tym, że podłączyć solidny monitor do laptopa jest o wiele łatwiej, niż
przenieść desktopa z osprzętem między biurkami. 2:0 dla mnie.

>> Ja w przeciwieństwie do Ciebie dobieram sprzęt do potrzeb. Kiedy chcę
>> pograć, robię to na desktopie, kiedy chcę poleżeć na kanapie, robię to z
>> laptopem.
>
> Ktoś tu sugeruje coś innego? Bo mnie się tak wydawało, że rozmawiamy o
> sytuacji laptop _zamiast_ stacjonarki.

Najwidoczniej gdzieś mnie ten punkt ominął. Nawet jeśli, to wciąż mam
sporo użytkowników mających laptopa zamiast stacjonarki. Podpinają się w
pracy do stacji dokującej z monitorem i klawiaturą na biurku, po pracy
zabierają laptopa do domu czy w podróż. Gdzie tu przewaga desktopa?
Cenowo przyzwoity laptop z i5, 4GB pamięci i sporym dyskiem też już dziś
nie kosztuje 3x ceny desktopa.

>>> Ja, gdy z kims chce posiedziec to go nie obrazam klepaniem po
laptopie tylko
>>> z nim siadam i rozmawiam, a gdy chce popracowac to za plecami mam
sciane.
>>
>> Fascynujące.
>
> No sorry, ale jak idę do znajomych i okazuje się, że w tym samym momencie
> ktoś odpowiada na grupy dyskusyjne czy przegląda Facebooka, to sorry,
ale po
> kilku takich motywach odwiedzać mi się go chce raczej mniej niż bardziej.

A kto tu mówi o znajomych? Nigdy nie przeglądałeś czegoś z kanapy
podczas, gdy żona obok film ogląda? Nigdy nie usiadłeś z dzieciakiem
wygodnie w fotelu, żeby youtube przejrzeć na laptopie? Trudno, ja często.

> Uprzedzając - tak, gdy znajomi przychodzą do mnie, komp jest włączony
> (zresztą włączony jest 24/7/365). Służyć ma do odtwarzania muzyki, do
> sprawdzenia czegoś na szybko, co w dyskusji się pojawiło. Swoją drogą, to
> niedługo chyba wprowadzę zasadę „przy wejściu telefony do parkujemy w tej
> szafce i zostają zamknięte na klucz do momentu przewidywanego wyjścia”.
> Stopień uzależnienia od tagowania znajomych, meldowania miejsc, w których
> się jest na Facebooku już mnie zaczyna przerażać.

No to nie korzystaj z Facebooka. Znów stwarzasz na siłę nierealne
problemy mające podeprzeć kiepski argument. Konta na facebooku nie mam,
zaproszenia zignorowałem i zostali mi znajomi, którym chce się wysłać
maila czy zadzwonić. Jeśli komuś się nie chce znaleźć mnie poza
facebookiem, to znaczy że jest ciulowym znajomym i nie zawracam sobie
nim głowy.

Kobieta ma tam konto i regularnie robi czystki kasując takich
upierdliwców informujących o pogodzie za oknem. Da się?

>> Połóż to na karb swoich problemów z rzeczywistością, a ona jak
>> najbardziej przemawia za używaniem laptopów w wielu sytuacjach.
>
> W wielu. Nie we wszystkich. I jakie problemy z rzeczywistością masz na
> myśli?

Problem z zaakceptowaniem faktu, że laptop używany przez 90% czasu
stacjonarnie jest wciąż wygodniejszy, od desktopa przenoszonego przez
10% czasu.

-- 
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
Received on Wed 07 Mar 2012 - 11:45:02 MET

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Wed 07 Mar 2012 - 12:42:00 MET