Autor: futszaK (futszak_at_WYTNIJTO.irc.pl)
Data: Tue 24 Sep 2002 - 16:02:11 MET DST
On Tue, 17 Sep 2002 14:43:42 +0000 (UTC), "Zbigniew Sikora"
<zs_at_hor.net.pl> wrote:
> > jednakze tacy co stawiaja
> > jakies dziwne ograniczenia swiadcza niepelnowartosciowy dostep do
> > Internetu
> "dziwne ograniczenia" mają na celu umożliwienie normalnego funkcjonowanie
> łącz.
czy jak ja odpale sobie Kazeeeeee i ściagam od kogoś całą dyskografie
zespołu Metallica (nazwa zespołu wybrana CELOWO) z prędkościa równą
1/3 prędkości maksymalnej dostępnego pasma, to łącza są wykorzystywane
w sposób nienormalny ???
Służa do przesyłu danych i do przesyłu danych ja je wykorzystuje.
> U mnie zostały wprowadzone po interwencjach klientów mających kłopoty
> np. z wysyłaniem maili ponieważ ICH łącza dostępowe były w kierunku
> "upstream" wysycone w 100% ruchem P2P.
A nie można było ustawić priorytetów dla poszczególnych typów usług,
trzeba było od razu ciąć ???
> Jeden z marketów korzystający z łącza dla potrzeb publicznego dostepu do
> Internetu na stoisku komputerowym zażyczył sobie filtrowania przez nas
> zawartości pod kątem m.in. pornografii. To też przykład
> "niepełnowartościowego" dostępu na życzenie klienta.
klient płaci i wymaga, swoją drogą ciekawi mnie jak żeście to zrobili,
bo mi się to wydaje mało możliwe
> > i nalezy ich unikac jesli chce sie korzystac z p2p
> Baba z wozu - koniom lżej.
..tiaaa, tylko ze tych bab jest całkiem sporo i będzie coraz więcej
> > nie slyszalem o innych firmach ktore by mialy wlasna siec szkieletowa.
> > Owszem, bylo i jest sporo firm ktore wynajmujac od innych lacza
> > swiadcza uslugi, ale to nie jest rownoznaczne z posiadaniem sieci
> > szkieletowej.
> Idąc dalej tym tropem dojdziemy do wniosku, że prawdziwy provider to taki,
> którego światłowody leżą w ziemi będącej jego hipoteczną własnością ;-).
nie zrozumiałeś sensu tego co pisze
nie chodzi tutaj o prawa własności, ale o prawo do decydowania co
można przez dane medium przepuścić.
Wlaściciel światłowodu może jednego dnia mieć na zakończeniach PDH
2Mbps, drugiego STM-1, a trzeciego STM-4, a trzeciego na posiadanych
ciemnych włóknach zamontuje karty ethernet zeby sobie pograć w Quake,
czy też tanim kosztem postawić jakiegoś radiowego AccesPoint-a w
miejscu oddalonym od węzła, bo tam są chętni do korzystania z usług.
Łoperejter nie posiadający własnej sieci szkieletowej za każdym razem
musi zabawiać się w zmiane umów na dzierżawioną przepustowość i tym
podobne pierdoły.
Nawet jak się porwie na dzierżawienie ciemnego włokna od kogoś to ten
ktoś może z dnia na dzień (przepraszam, z zachowaniem miesięcznego
okresu wypowiedzenia) zmienić warunki umowy (podwyższamy cene x10) i
dzierżawiący ma gówno do gadania, ewentualnie sprawy sporne załatwiać
na drodze sądowej.
Kolejna sprawa to skala zjawiska właśnie w odniesieniu do ruchu p2p
który był, jest i będzie.
Otórz w dużej sieci (np.TPNet) część ruchu p2p załatwiana jest
wewnątrzsieciowo, zaś jeśli nawet do innych dużych sieci (na przykład
TPNet i Pol34) to idzie to przez wspólnie postawione bramki które
sobie poprostu stoją celem udrożnienia sieci (nikt nikomu nie płaci za
ruch a nawet za szerokość pasma bramki).
Koszt bramek to jedynie koszt sprzętu plus ewentualnie obsługi.
Jak wygląda sprawa u maych operatorów nie musze chyba pisać.
> > Bo wielcy maja wlasne lacza i moga wiecej bez bawienia sie w pierdoly
> > takie jak wynajmowanie lacz o przeplywnosci niewiele wiekszej niz co
> > lepsze przylacza abonenckie.
> Co mogą więcej ? Tylko tyle, że mając dużą sieć szkieletową oferują większą
> bazę dla ruchu P2P bez angażowania łącz międzyoperatorskich. A takie coś nie
> jest dla mnie żadnym kryterium klasy operatora.
dla mnie, jak i dla wielu userów jednak jest
sam widziałem kablówke w akcji (niby 256kbps) która kasowała
100PLN/mies a poczta tam schodziła gorzej niż na modemie. pewnie
nastepnym krokiem bedzie ucięcie p2p i wszystko przynajmiej pozornie
wróci do normy.
dziekuje bardzo, już wole SDI, zaplaca niewiele wiecej, ale
przynajmiej nikt mi nie powie ze nie wolno mi odpalac tego czy
tamtego.
> A co do stosunku wielkości sprzedanej przepustowości do przepustowości
> własnych peeringów, to akurat ten "wielki" wypada całkiem źle.
mozesz jaśniej ???
(przyznaje się bez bicia, nie wiem co to peering)
> > Male sklepiki padaja bo korzystaja z hurtowni miast kupowac od
> > producentow, tak wiec czemu mali providerzy (jako firmy a nie jako
> > osiedlowki nie posiadajace kosztów) nie maja padac ???
> A słyszałeś o pojęciu wartości dodanej (nie w ujęciu marksistowskim ;-) ? To
> ona właśnie sprawia, że mały/średni provider jest lepszym partnerem niż
> telekom.
> Zauważ, że nasza dyskusja dotyczy tylko pewnego segmentu rynku:
> sfrustrowanych klientów sieci osiedlowych. To ich zdanie jest podstawą
> wygłaszanych przez Ciebie sądów i prognoz. Biada providerom opierającym na
> nich swoją egzystencję.
> Ci, którzy świadczą usługi głównie klientom komercyjnym mogą spać spokojnie.
...zastanawia mnie tylko o ile spadłby generowany przez klientów
komercyjnych ruch, gdyby łącza przez nich kupowane nie były
wykrozstywane do p2p i innych gołych dup.
Mówiąc inaczej, w wielu przypadkach zapotrzebowanie firm na wielkie
przepustowości to zwyczajna fikcja.
-- futszaK Pl-Plus 601061867 Pl-Idea 504213565 POTS (59)8339018 Najokropniejsze uczucie na świecie, chyba poza paroma innymi. :(( (C)Adam `Gophi' Wysocki
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:01:23 MET DST