Re: czy aby na pewno tylko kasa ?

Autor: Jaco (Jaco_at_alpha.net.pl)
Data: Thu 07 Dec 2000 - 00:44:02 MET


Użytkownik "Pawel Krawczyk" <anti_kravietz_at_ceti.pl> napisał w wiadomości
news:90ls9q$p6l$1_at_druid.ceti.com.pl...
> Wojciech Bojdoł <wojboj_at_lp.net.pl> wrote:
>
> > Jednak co zrobic poza domem, gdy nie mamy nad dzieckiem kontroli ?^M
> > W szkole (zgodnie z akcjami ,,Internet w kazdej gminie'', ,,internet w
kazdym gi
> > mnazjum'') nauczyciele NIE SA W STANIE (zglaszali mi ten problem
niejednokrotnie
> > ) caly czas kontrolowac dzieci.^M
>
> Wojtku, automaty tym bardziej nie są w stanie tego zapewnić. Mogę Ci
> to zagwarantować.

A ja nie byłbym tego taki pewien. Widziałem jedno takie rozwiązanie jak
pracowałem w wakacje w Niemczech. Jakiś bardzo sprytny programik mieli
podpięty pod proxy, który nie przepuszczał żadnych TEGO typu stron. Możecie
mi wierzyć, przetestowałem go.

>Co więcej, mogę Ci też podać wiele przykładów, kiedy
> na podstawie arbitralnej decyzji filtrowane były strony spoza zestawu
> trupy-zagłada-przemoc-seks, a przy tym wręcz pożyteczne.

Tam było to tak zrobione, że w każdej chwili można się było zgłosić do
admina z uzasadnioną prośbą odblokowania jakiejś strony

Ogólnie to uważam, że wszystkie odgórne próby cenzurowania internetu
zasługują na zdecydowany odpór i potępienie. Szczególnie, że jeśli chce się
kontrolować internet to trzeba mieć o nim jakieś pojęcie czego nie można
powiedzieć o debilach-urzędasach, którzy myślą tylko jak tu stworzyć kolejny
pretekst do rozrostu biurokracji.

Pozdro

Jaco



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:39:38 MET DST