Re: Ciekawostka dropsa... czyli kolejna inwestycja tp.internet

Autor: Bartek Kwinta (bakwi_at_interia.WYTNIJ_TO.pl)
Data: Sun 30 Jul 2000 - 17:17:59 MET DST


On Sun, 30 Jul 2000 12:02:02 +0200, Michal Zalewski
<lcamtuf_at_dione.ids.pl> wrote:

>Och pardon, przez obsluge rozumialem ludzi w ladnych ubrankach, ktorzy
>stoja i przyjmuja gosci (klientow), natomiast "reszta" mialem na mysli
>administratorow i innych ludzi "z TPi".
Znajomi ktorzy prowadzili taki interes na 25 stanowisk robili to w 5
osob wiec chyba mozna... Jeden admin jakos specjalnie sie tam nie
przepracowywal...
No ale jak sie chce zatrudnic kilku administratorow w jednej kafejce
to prosze bardzo...

>> I moglo tak zostac.
>Ale nie zostalo. Boli cie to jakos szczegolnie?
Skorzystalem tylko raz - jakas blondyna opierdzielila mnie
"Tu sie tylko korzysta a nie wysyla poczte!"
Potem przyszedl jakis amerykanin i za nic nie mogl zrozumiec czemu nie
wolno mu skorzystac z Hotmaila... ale z blondyna sie niedogadal z
wiadomych wzgledow :)

>Hehehe... powinnismy sie nie reklamowac, nie prowadzic akcji promocyjnych,
>marketingowych
W sytuacji operatora do ktorego nalezy >90% sieci, ktory moze sobie
ustalic ceny z sufitu a nawet jak jakis urzad antymonopolwy zasadzi
kare to bedzie to ledwie rownowartosc 10 reklam we Wprost..
w takiej sytuacji wydatki dziesiatek milionow zlotych na boardy, spoty
etc to rzecz, powiedzialbym malo etyczna...
Oczywiscie to wasza sprawa co robicie z pieniedzmi - mozecie nawet
palic nimi w piecu...

>Nio, producentem podpasek i pasty do zebow czy operatorem sieci
>komorkowej?;> Jak mogli.
Widac mogli... czekam jak ruszy jakas kampania PKP - oni tez chyba
moga... tylko po co?

>Daj spokoj. Zreszta naprawde pomylily Ci sie adresy.
Wiem ze to nie ten adres... tak sobie tylko gadam :)

>>> Wez sie popukaj w glowe ;>
>> Moze nie tylko ja powinienem?
>Moze :>
"Moze na pewno" :>>

> TPi wbrew pozorom proawdzi pewna dzialalnosc, ma pewnych klientow
Wiem, jestescie stworzeni do wyzszych celow... B2B i wszystko na 'e-'
Male ludziki z numerku 020... to pewnie male ludziki do ktorych sie
jeszcze doplaca :)

>Ech... pogadamy za rok ;)
Wiem, wiem... za rok w okres pilotazowy wejdzie jakis wynalazek
wyprodukowany przez TPIP...
Internet trafi pod strzechy... i takie tam ble, ble, ble

>o ile maja byc zrobione porzadnie, potrzeba troszke wiecej czasu.
Zaczynam rozumiec czemu to tak wolno idzie...
Chodzi o to ze fachowcy ktorzy 'robia to porzadnie' maja platne "za
godzine pracy fachowca"
Zgadlem ;) ?

>Rozumiem, ze inne firmy, gdy
>zaczynaja dzialalnosc, pierw buduja siec szkieletowa ;) a potem po 2
>latach mowia "a kuku!".
Wiesz ile by kosztowalo zbudowanie alternatywnego szkieletu w calym
kraju - przez najblizsze -nascie lat takowego nie bedzie :(

>> Wiem powiesz ze to nie ta firma :)
>Cos w ten desen.
>> No sorry, matematyka jest bezwgledna i jak na razie TP SA,
>> tp.internet, studio.tpi to finasowo raczej jedna rodzina.
>Troszke sie mylisz, poczytaj wiecej ;>
Troszke mnie oswiec... znowu dochodzimy do sytuacji w ktorej mam
uwierzyc ze tp.internet narodzil sie z jajka a obok jajka stal koszyk
z wyprawka dla tego cudownego pisklaka :)
Przykro mi - jakos w to nie wierze :(
 
>jesli naprawde czujesz sie oszukany,
Glupio sie czuje i tyle...
jak w III Swiecie sie czuje.. no ;(

>> Dobrze wiesz jak jest - ze wiekszosc providerow choc chcialaby to nie
>> za bardzo moze:
>> - po polozenie zwyklego kabla w tepsianych studzienkach wymaga dawania
>> w lape, proszenia, negocjowania. Cena dostepu bedzie jeszcze przez
>> lata uzalezniona od cennika za polozenie metra kabla.
>A coz ty gadasz? W miescie zalatwienie dzierzawki kosztuje grosze
>kazdym razie nie jakies wielkie pieniadze) i nie trwa na ogol latami.
E... to moze ustalmy co rozumiemy pod pojeciem grosze?

>sa radiolacza formusa itp. I wiekszosc duzych providerow (Formus,
>IPartners, etc) maja wlasne wyjscia na swiat i wlasny mniejszy lub wiekszy
>szkielet! Czlowieku! Pobudka?
No jasne - wszystkie te radiolacza Formusa juz tylko czekaja na
tysiace malych firm ktore juz niedlugo zmusi sie do rozliczen przez
internet, na uczniow, studentow, sfere budzetowa ktora ma
automagicznie za kilka lat przeksztalcic sie w 'spoleczenstwo
informatyczne'.
Moze wyjdz na chwile z gabinetu i rozejrzyj sie po ulicy, co?

>Hyyy? to chyba cos ci sie poportalilo, to dotyczylo operatorow sieci
>telefonicznych a nie dostepu do Internetu, to dwie ROZNE rzeczy.
Nie - przeczytaj dosyc oficjalne oswiadzcenie dzialu PR Netii -
dlaczego nie moga oferowac tanszego dostepu call-back?
Bo jesli obniza bardziej cene to zostana 'zablokowane punkty styku'

>> No sorry, ale jakos nie rozumiem skoro w dziedzinie telekomunikacji
> jest TPSA i dlugo, dlugo...nic
>>Nie jest tak w dziedzinie Internetu.
Dla przecietnego usera jest - wierz mi.

>>zlikwidowane zostalyby jakies 'tajemnicze trudnosci' ktore
>> sprawiaja ze w takim Krakowie z SDI
>Przeciez to oczywiste ze to masonski spisek, zeby wytepic inne portale,
>nie czytales?;>>>
Wydalo sie! ;)

Pozdro
Bartek Kiwnta
bakwi_at_interia.pl
"Swiat to piekne miejsce
i warto o Niego walczyc"
                  E.H.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:34:57 MET DST