Autor: Robert R. Wal (rrw_at_reptile.eu.org)
Data: Mon 25 Oct 1999 - 13:14:03 MET DST
On 99.10.24 Jaroslaw Rafa pressed the following keys:
> Dnia 23 Oct 99 o godz. 22:49, Zbigniew napisal(a):
>
> > Nie jestem zebrakiem i nie widze powodu , zeby wysłuchiwac takich
> > obrazliwych stwierdzeń.
> [...]
> > Cenie kazda prace , równiez admistratorow ale nie żadam niczyjej łaski.
>
> Ciesze sie, ze ktos wreszcie publicznie powiedzial, ze zarozumiale
> stwierdzenia administratorow news "my tu ustalamy prawa, a jak nie chcesz -
> nie korzystaj" sa po prostu OBRAZLIWE. Moze jak to powie jeszcze kilka
> innych osob poza mna, to cos do nich dotrze. Chociaz watpie. Niestety, jak
> na razie jakiekolwiek powolywanie sie na kulture, etyke, uczciwosc itp.
> wartosci do tych ludzi po prostu nie dociera... :-((((
Miły przyjacielu.
Moja współlokatorka ma zwyczaj prowadzenia ,,domu otwartego'', gdzie każdy
znajomy jest zawsze mile widziany, może przyprowadzić ,,małą ilość'' swoich
znajomych, pod jednym wszelako warunkiem -- że będą się umieli zachować.
Zasad zachowania, których przestrzegania wymaga nie ustaliła żadna
konstytucja, prawa, nie są one nawet nigdzie wywieszone. A mimo tego, każdy
ich przestrzega, nikt jeszcze nie sprzeciwił się, kiedy (z ewentualną
pomocą innych) zdarzyło się jej usunąć osobę łamiącą te zasady za drzwi. I
wiesz co? Nikt nie powiedział, że to ona jest niekulturalna, jakoś wszyscy
uznali, że to dokazujący osobnik jest niekulturalny.
Jak ciężkie w dzieciństwie przeszedłeś urazy, że w tym przypadku
gotówbył byś odsądzić gospodynię od czci i wiary za takie zachowanie i
nazwać takie zachowanie OBRAŻLIWYM, rozgrzeszając przy tym całkowicie
osobnika, który wlazł z butami do cudzego domu i złamał praktycznie
wszystkie zwyczaje w nim obowiązujące?
Czy człowiek się taki rodzi, czy to z czasem się taki staje?
Robert
-- And you will know my name is the Framling when i lay my vengeance upon you. (BANG! BANG! BANG!)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:26:13 MET DST