Re: Bannery. Na co komu one.

Autor: Michal 'CeFeK' Nazarewicz-Cegla (Michal.Cegla_at_SPAMFILTER.Capital.COM.PL)
Data: Wed 20 Oct 1999 - 19:42:27 MET DST


Pamiętam, jak (...) zapukał Marcin Wójcik <marcinw_at_medianet.pl>:

>Będę przekorny :) Przecież są firmy, które ponoć płacą za oglądanie
>reklam. Namnożyło się tego paskudztwa jak mrówków.
>Ktoś tam nawet wyliczał że mu się 'surfowanie' zwraca.

To ciekawe wyliczenia :-). Teraz ja będę przekorny -- jeśli korzystam
z Sieci via modem (a większość Polaków tak robi), to przecież cztery
centy za godzinę wyświetlania reklam nie zwrócą mi się. No, chyba że
bym z pracy na stałym łączu surfował... ale czy aby nie okradam wtedy
pracodawcy?

>Futurologia: Zawód przyszłości - oglądacz reklam? :)

W Stanach to już jest możliwe (większość firm działą tylko na tamtym
rynku), ale przecież zyski mizerne... Poza tym, pamiętaj, że samo
oglądanie nie wpływa na zakup towaru, a przecież o to w reklamach
chodzi. KAŻDA reklama jest promocją czegokolwiek. Nawet
antynikotynowe czy -alkoholowe.

-- 
Michał 'CeFeK' Nazarewicz-Cegła /* SYS&NETADMIN_at_CAPITAL */
Michal.Cegla<at>Capital.COM.PL  /* www.cefek.capital.pl */
      MY GOD! THEY'VE KILLED THAT BOY IN RED JACKET!


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:25:51 MET DST