Autor: Andrzej Bursztynski (NoSpam_and_at_pse.pl)
Data: Mon 16 Nov 1998 - 12:48:25 MET
Jacek Popławski wrote:
>Andrzej Bursztynski wrote:
>>Odpowiem Ci pytaniem - z moich doświadczeń wynika, że ludzie w wieku 15-23
>>lat nie uznają żadnych autorytetów,
>
>może na wszelki wypadek od razu ci powiem, że mam 19 :-)
Chyba jestem jasnowidzem -)
>>chcą burzyć świat i budować na nowo
>>ze zgliszcz.
>
>na pewno burzyć do końca? czy tylko burzyć stare opuszczone chatki, aby
>w ich miejscu wybudować wielkie, betonowe bloki ? ;)
>(ops, niezbyt romantycznie to wyszło...:)
Bliżej 15-16 - burzyć bez zastanowienia (sam taki byłem), bliżej 23 roku
życia i jak jeszcze żonaty/dzieciaty - już zaczyna gadać bardziej po ludzku.
>>Nie dają się przekonać i nie słuchają argumentów, logika
>>w ich przypadku nie istnieje
>
>hmmmm.. czy naprawdę tak o mnie myślisz? czy w dyskusji nie używam
>argumentów? czy używam osobistych aluzji i ciosów poniżej pasa?
Nic nie jest białe ani czarne. Ja piszę o ludziach w pewnym przedziale
wieku właśnie generalizując. Bynajmniej nie o Tobie.
>>To się nazywa generalizacja. Masz w pewnym sensie racje - należy się
>>pochylić nad każdym, każdego spróbować rozgryźć.
>
>niekoniecznie
>ale gdy już _on_ próbuje nawiązać kontakt - nie uciekać :-)
Nie uciekać i co dalej?
>>niczego lepszego - tak jak ktoś podał przykład o skinie z kijem
>>zdążającym w twoją stronę - próby podejścia nazwijmy to filozoficznego
>>mogą się marnie skończyć.
>
>czyli instynkt ważniejszy od umysłu?
W tym przypadku to nie wiem czemu instynkt (może skin śmierdzi to może
zmysł), ale .. instynkt? Chyba doświadczenie?
>>A uważałeś za stosowne żeby się przedstawić swojej dziewczynie jak ją
>>poznałeś czy używasz pseudonimu?
>
>gdy do siebie dzwonimy - musimy podawać imię, ale co jakiś czas równie
>dobrze możemy powiedzieć do siebie trochę inaczej ;-) no ale to już
>zupełny offtopic :-)
Uważaj bo nie będę dwa razy powtarzać (to cytat z Allo,Allo - leci powtórka
na POLSAT2): "A uważałeś za stosowne żeby się przedstawić swojej dziewczynie
jak ją poznałeś czy używasz pseudonimu?"
Nie chodzi o aliasy typu "misiu" itp - czy Twoja dziewczyna od Ciebie
dowiedziała się jak się nazywasz (mniej więcej definicja pojęcia "przedstawienie
się") czy zna Cię "anonimowo" czyli tylko i wyłącznie pod pseudonimem?
Wiesz, bez urazy - ale nigdy nie wiadomo, gdzie ten mityczny ksiądz
ma swoje wtyki, może założył gdzieś podsłuch? -)
-- Andrzej Bursztynski, PSE SA, My personal opinions are just mine.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:17:55 MET DST