Re: Anonim

Autor: Jacek Popławski (jpopl_at_kki.net.pl)
Data: Mon 16 Nov 1998 - 01:18:48 MET


Dawid Kuroczko wrote:
>Tzn. chcesz przekonać wszystkich, którzy rozróżniają osoby anonimowe
>od osób nieanonimowych, by zaprzestały to robić? Czy nie łatwiej
>się dostosować?

fffuuj.... i ty używasz Linuxa? ;))) (no chyba, że wszyscy naokoło tak
robią...;))) ja ciągle słyszę, że jestem jakiś nienormalny - w końcu
Windows jest takie fajne... no ale offtopic..

>Załóżmy, że idziesz ulicą na północ.

wow.. będzie RPG!

>Widzisz człowieka ubranego
>w skórzane buty, dziórawe Jeansy i skórzaną kurtkę, w ręku ma kij
>baseballowy oraz jest łysy.

zapomniałeś podać stan mojego uzbrojenia

>Zakładanie, że osoba ta jest skinem,
>który może być niebezpieczny może być krzywdzące dla tej osoby

szczególnie że jest sam - a skini zazwyczaj silni są tylko w grupie

>ale czemu tylu ludzi odruchowo będzie raczej unikało
>bliskiego spotkania z tą osobą. Wybierz, co byłoby najłatwiejsze:

natomiast nie będzie unikało spotkania z grupą ładnie obciętych i ogolonych
młodych chłopców w autobusie - którzy dla zabawy wyrywają starszym paniom
torebki a panom walizki? :)

> a) Przekonanie wszystkie te osoby, by widząc taką bądź podobne
> osoby nie zakładały, że osoba taka jest niebezpieczna.

łatwiej założyć - że niebezpieczni są wszyscy

> b) Akcja propagandowa: osoby ubrane jak powyżej chodzą po mieście
> i rozdają dzieciom cukierki, rozmawiają z ludźmi, żeby pokazać,
> że łysi w skórze z kijami baseballowymi to tak na prawdę bardzo
> mili ludzie.

znowu źle - znowu uogolniasz - dlaczego jeżeli trzech biednych panów
ma rozdawać cukierów to wszyscy do nich podobni mają być łysi?

> c) Przystosowanie się: ów człowiek nie chodzi z kijem, ubiera
> się tak jak inni.

oczywiście o zapuszczeniu włosów do pasa nie wspomniałeś ;)

>MSZ najłatwiejsze wyjście to c), b) raczej ciężko byłoby zorganizować
>a a) jest zupełnie nierealne.

czy nie widzisz _drobnej_ róznicy pomiędzy sytuacją w Usenecie a tą, którą
opisałeś?
są nawet dwie:
- dyskusja nawet z kompletnymi idiotami - nie grozi niczym, poza stratą
  czasu i stresem (ale ten ostatni jest winą samego zestresowanego)
- ludzie piszący na newsy są średnio trochę bardziej inteligentni od
  zwykłego przechodnia - nie powinni mieć takich uprzedzeń
 
>The reasonable man adapts himself to the world; the unreasonable one
>persists in trying to adapt the world to himself. Therefore all progress
>depends on the unreasonable man.
> -- George Bernard Shaw

hehe... Kopernik, Einstein... no może starczy dwóch na razie ;)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:17:54 MET DST