Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Sun 01 Nov 1998 - 22:21:23 MET
On Sun, 01 Nov 1998 09:31:34 GMT, CaitSith_at_friko6.onet.pl (-=# Cait
Sith #=-) wrote:
>Wg. mnie to wine ponosi admin waszego serwera. Idioci (to nie o
>adminie a o tym, co psul DNSa) na swiecie sa i zawsze beda niszczyc
>cos, co ma bledy. Admin jest po to aby dziure zalatac a jesli sie nie
>da to wrecz postawic serwer na systemie bardziej odpornym - w koncy
>piszesz, ze tu chodzilo o naprawde wielkie pieniadze.
>A poza tym, to zajrzyj na http://www.tpnet.pl/abuse.html - oni zajmuja
>sie lapaniem takich dowcipnisi (ale w granicach dopuszczalnego prawa -
>to nie Rosja, gdzie chca wprowadzic obowiazkowy podslych calej
>informacji slanej internetem).
Naszego admina bronil nie bede bo swoje zdanie o nim mam - ale
DNS-ywalily sie wszedzie, to nie byl problem firmy a calej sieci! Nasz
admin stawial binda na nogi w pare minut po ataku, czego niemozna
powiedziec o DNS-ach wyzej. I jak jeden podniesiono, nastepny juz
lezal - latano, zabezpieczano, ale musialo potrwac.
>Zaloz sobie konto u jakiegos z providerow. Proste. A TPSA powinniscie
>odciac wlasnie ze wzgledow bezpieczenstwa. Albo chcecie mies wszystko
>albo bezpiecznie.
A na grzyba mi konto u providera??? ja mam porzadne firmowe konto,
TPSA jest dla mnie TYLKO dostepem - jak bedzie jakis provider oferowal
usluge samego dostepu to sobie moze konto kupie, dla osmiu maksymalnie
godzin miesiecznie polaczenia nie bede dodatkowej forsy wydawal. A jak
zechce wlasny serwer WWW czy IRC postawic to oglaszam ze bedzie on
mial zapewne adres micro2.ite.waw.pl - bo ta maszyna stoi na moim
biurku... I wlasnie TPSA daje mi dokladnie to co jest mi potrzebne -
moge polaczyc sie z domu, moge z drugiego konca Polski - na modem w
firmie drogo by to szlo i zapewne powoli... I nic wiecej od tej firmy
nie oczekuje - tylko niech to bedzie zrobione w sposob umozliwiajacy
jakas ochrone z jednoczesnym udostepnieniem uslug. Wyjezdzam w Polske
- loguje sie z miejscowego telefonu - ustalam przypisana do numeru
nazwe hosta - dzwonie do admina zeby ten host dopisal w host.allow.
Jak koncze pobyt - dzwonie znow, admin usuwa wpis, koniec zabawy.
Jak ktos nawywija - w nagrode laduje w host.deny. Proste, latwe...
Tylko dla niektorych, jak bylo widac, jest to totalitaryzm... Myli sie
niektorym demokracja z anarchia, oj myli...
Darek
>
>
>--
>-=# Cait Sith #=-
>
>I. Nie bedziesz cytowal listow calych.
>II. Nie bedziesz odpowiadal przed cytatem.
>III. Nie bedziesz pisal w HTMLu.
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:17:13 MET DST