Re: Panowie Administratorzy!

Autor: bort_at_silesia.pl
Data: Thu 30 Oct 1997 - 10:39:39 MET


Maciek Sniezek <msniezek_at_medianet.pl> wrote:
> In article <637jbr$jk8_at_zeus.polsl.gliwice.pl>,
> bort_at_silesia.pl (Andrzej Bort) wrote:

> >Dobra. To może ja wtrącę moje 0.03 zł:
> >(...)No i jak takiego potem nie zlartować?

> No zaraz, ale nikt tu chyba nie odmawia adminom prawa bycia czlowiekiem i
> miewania ludzkich odruchow.

Znowu Maćku, wyrwałeś końcówkę wypowiedzi z kontekstu. A chyba nie
przeczytałeś tego, co napisałem NA SAMYM POCZĄTKU (lub prawie na
początku). Proszę, wróc do tego pierwszego mojego postingu i przeczytaj
jeszcze raz. Szczególnie POCZĄTEK. UWAŻNIE. Bo teraz zachowujesz się
tak, jak ci studenci, których opisywałem :-)))

A pisałem (mniej więcej) tak, że ja naprawdę jestem w stanie poświęcić
swój czas na dogłębne zbadanie/rozwiązanie problemu(-ów)
użytkownika(-ów). Tylko niech one będą konkretne.

BTW: patrząc z drugiej strony na to, co napisałeś: "nikt tu chyba nie
odmawia adminom prawa bycia czlowiekiem". A każdy człowiek może się
wkurzyć. Czyż nie? (wiem, też wyrwałem z kontekstu, bo mi tak było
wygodniej :->)

> oraz (czym sie zajmujemy):
> - zrobienie tego, co chce:
> 1. wygodnego dla niego lecz niewygodnego dla innych,
> 2. wygodnego dla niego i dla innych,
> 3. niewygodnego dla niego, ale wygodnego dla innych,
> 4. niewygodnego dla nikogo.

Pytanie zasadnicze: czy jeśli robię coś "niewygodnego" (dla
kogokolwiek), to od razu to jest przestępstwo? vim potrafi być
niewygodny dla ludzi. Czy to, że skompilowałem vim'a to źle? W końcu nie
musi go używać. Ma do wyboru inne (pico, joe). Inna sprawa, że mogę
zrobić coś, co inni będą zmuszeni przyjąć do wiadomości. I to może być
dla niektórych osób problemem.

> Ostatnie mozna zignorowac. W kazdym razie - dobrze jest, jesli przewazaja
> opcje 2 i 3 [...]

U mnie chyba przeważa 2. No, czasami 1 i 4, ale tylko w stanie "wyższej
konieczności".

> >Inna sprawa, że potem od "wtyczek" dowiaduję się, że wszyscy się mnie
> >boją :-))))) Ale w sumie, tak powinno być. :->

> Nie wiem czy zartujesz, ale to dobrze ilustruje to, co powyzej chcialem
> powiedziec :)

Chyba widziałeś ":-)))" Czy do tego potrzeba komentarza? IMHO nie.

> >P.S.
> >Efekt "BOFHizmu" w dużej mierze jest efektem używania Windozy przez
> >luserów. Gdyby taki jeden z drugim chociaż _PRZECZYTALI_ co komputer
> >"pisze" do nich, ilość problemów zmniejszyłaby się o 80%.

> Czy chcesz powiedziec cos w stylu "wszystkich problemow administratorow
> winni sa uzytkownicy" ?:))

Nie. chce powiedzieć dokładnie, co napisałem powyżej. Z tym, że sprawa
problemów dotyczy problemów USERÓW. Że mnie zawracają głowę, to inna
sprawa, bo ja pracuję i powinienem im pomagać. Ale jak taki jeden z
drugim narzeka, że czegoś nie może zrobić, a nie chce mu się PRZECZYTAĆ
tego, co mu komputer pisze, to tylko jego strata (czasu, czasem drogi, i
jeszcze czegoś tam). Ale powtarzam jeszcze raz: ilość JEGO (usera)
problemów zmniejszyłaby się o 80%. Że przy okazji nie musiałby
przychodzić do mnie i się błaźnić to już inna śpiewka. Bo ja uważam, że
jeżeli komuś nie chce się czytać i przyjdzie do mnie nie ma sensu
rozmawiać. Zwykłem wtedy gadać: to proszę powtórzyć to, co Pan robi i
przyjść do mnie z dokładnym komunikatem błędu. Wtedy ja jestem w stanie
zdiagnozować problem.

> To tak jak ta baba w Urzedzie Skarbowym co sie nieomal na
> mnie nie obrazila jak skladalem PIT, ze jej czas zabieram i od Claudii
> odrywam :)

To ja z innej bajki (historia prawdziwa): Przychodzi facet do banku (nie
powiem jakiego, bo to by była negatywna reklama, anyway jest to jeden z
największych polskich banków). I gada kobiecie w okienku, że chciałby
zrobić przelew. I że chciałby to zrobić jak najszybciej, bo pieniądze w
tym drugim banku na koncie są potrzebne "na wczoraj". No to kobieta mu
gada, że przelew będzie trwał ze 3 dni, i lepiej (czytaj: szybciej)
będzie, jeśli wybierze pieniądze i wpłaci je do tamtego banku (budynek
po drugiej stronie ulicy). No to facet stwierdził, że trudno, wypisał
czek na 160.000 zł i daje kobiecie. Ta patrzy i z gębą na niego: Co Pan
sobie myśli! teraz wszystko wypisuje się w "nowych" pieniądzach! Niech
Pan to poprawi! (i daje facetowi ten czek z powrotem). A facet patrzy,
patrzy i gada: No co?! przecież on jest poprawnie wypisany! chodzi o
160.000 nowych złotych. Czy Pani mysli, że ja czeków nie umiem
wypisywać?
Reszty historii nie będę przytaczał, bo nie ma po co. ;-)))

> Czego by nie mowic - pewne jest, ze gdyby nie uzytkownicy nie byloby
> administratorow. Nie ?:)

Niby tak. Ale pomyśl, ile dobrego mogliby ci admini zrobić dla
użytkowników, gdyby ci byli choć trochę bardziej "wyedukowani"?

-- 
-- Andrzej Bort  Silesian Technical Univ., Computer Center, Gliwice, Poland
-- e-mail: bort_at_zeus.polsl.gliwice.pl      Office phone: (+48-32) 230-76-86
-- IRC: Juan       For PGP key look at: http://zeus.polsl.gliwice.pl/~bort/
-- ***** Suma inteligencji na planecie jest stała.  Populacja rośnie. *****
-- 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:37 MET DST