Re: Chore pomysly...

Autor: Qrczak (qrczak_at_knm.org.pl)
Data: Thu 09 Oct 1997 - 18:53:06 MET DST


Wojtek Sylwestrzak wrote:

>Nie znam tla tej historii, ale moze nadinterpretujesz ?
>zmiana identyfikatorow nie musi wcale wiazac sie z odcieciem
>od poczty i www - zalezy jak to jest przeprowadzane.
>poza tym nie wiesz czy na tym akurat serwerze na mimuwie zaklada sie konta
>po to, zeby ludzie robili sobie strony www ?
>to moza byc rownie dobrze jakis serwer do laborek z programowania ?
>na takich serwerach na uczelniach bardzo czesto zaklada sie i kasuje konta.

Jestem jednym z poszkodowanych; te dwa pytania, na które są tam odpowiedzi,
ja właśnie zadałem webmasterowi. Tydzień temu napiętnowałem swojego admina
(tfu!) na news:pl.pregierz. Niesłusznie dostało się trochę webmasterowi
(sprostowałem), AFAIK winien jest tylko admin.

Większość studentów miała dwa konta. W moim przypadku jedno nazywało się
mk167280_at_students.mimuw.edu.pl (przy czym students to tylko alias pocztowy
na zodiac2) i służyło praktycznie tylko do poczty. Nie można na nim
uruchamiać własnych programów (partycja jest tak ustawiona), nie ma telneta,
nie ma połowy przydatnych programów, jest tylko poczta. Równoważny adres
wyglądał tak: Marcin.Kowalczyk.inf_at_students.mimuw.edu.pl (.inf bo jest drugi
Marcin Kowalczyk na matematyce; ciekawe, co by było, gdybyśmy obaj byli na
jednym kierunku?). To konto wciąż mam.

Drugie konto nazywało się mkowalcz_at_zodiac1.mimuw.edu.pl, przy czym pół roku
temu bez wyraźnego powodu nazwa zodiac1 została zmieniona na rainbow (ale
przez pół roku obie działały). Tu już można było uruchomić Xy, założyć
stronę WWW i kompilować programy. Za to nie można się na rainbowa telnetować
z zewnątrz. Tam miałem stronę WWW (do czego służyła? zajrzyjcie na adres w
sygnaturce). Do poczty z założenia nie należało go używać, ale ja ustawiłem
tam sobie .forwarda na zodiac2, żeby adres pocztowy korespondował z adresem
WWW i był ładniejszy (mkowalcz zamiast mk167280). Tego konta już nie ma.
Podobno będzie mk167280_at_rainbow.mimuw.edu.pl, ale na razie nie planuję z
niego korzystać.

Informacja o kasowaniu kont podobno była widoczna we wrześniu przy
logowaniu. Co z tego, skoro nie można tam się telnetować z zewnątrz? Nie
będę jeździł na Wydział tylko po to, żeby sprawdzić, czy ktoś mi przypadkiem
nie chce skasować konta! Na początku października konta już nie miałem.

Na szczęście od 11ego września mam alias pocztowy qrczak_at_knm.org.pl, tak
więc ci, z którymi korespondowałem między 11ym a końcem września, nie
stracili ze mną kontaktu (nie licząc tego, że przez dwa dni listy do mnie
się odbijały, bo alias pokazywał na nieistniejący adres; dostałem tylko
jeden list od kogoś, kogo ktoś inny spytał, czy zna przypadkiem działający
mój adres, bo jemu się odbiło z komunikatem, że nie istnieję).

Szkoda tylko, że odsyłacze do mojej strony na kilku cudzych stronach i w
cudzych programach zrobiły się nieaktualne. Jeśli jest tam mój adres
pocztowy, to raczej tylko ten stary, którego teraz już nie ma. A więc nie ma
do mnie kontaktu. Ech...

Wiem, że darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, że zapewne nie mają
żadnego obowiązku zakładać studentom kont itd., ale myślałem, że oni (on?)
traktują to poważnie - jak dają, to niech już nie wykręcają takich numerów.
Teraz wypiąłem się na MIMUW i założyłem konto na KKI. Podobna pojemność, a
adres nie zmienia się co każde pół roku. No i nie stracę konta, kiedy
skończę studjować. Z KKI mam sporo szybszy transfer niż z MIMUWem (z
warszawskiego 0202122!). Jedyna wada to "mało prestiżowy" adres...

BTW: Stronę domową rzeczonego admina chciałem kiedyś wytypować jako
najgorszą stronę WWW. Teraz już trochę ją poprawił.

                                QRCZAK
    __("< Marcin Kowalczyk
    \__/ qrczak_at_knm.org.pl
     ^^ http://kki.net.pl/qrczak/



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:13 MET DST