Donosiciel sie ujawnia !

Autor: Marcin Debowski (agatek_at_chem.pg.gda.pl)
Data: Tue 27 Aug 1996 - 10:35:34 MET DST


Artykuł ten jest crosspostowany na pl.listserv.polip i pl.soc.seks

No cóż, sprawa zaczyna przybierać niepokojące rozmiary w związku z tym
pora się ujawnić. Wychodzi na to że znów robię za Naczelnego Żandarma
Polskiego Internetu a na swoje usprawiedliwienie mogę dodać tylko tyle że
mimo że jestem już całkiem stary to jakoś nie mogę przejść obojętnie obok
chamstwa pod każdą a szczególnie taką postacią. Ujawniam się dopiero
teraz gdyż nie mam ani czasu ani ochoty dyskutować z każdym gówniarzem i
kasować listy pełne wyzwisk i pogróżek z mojej skrzynki pocztowej, ale
cóż ...

Krótkie wprowadzenie:

Pan Leszek Bogdański postawił mi publiczny zarzut
"donosicielstwa/komunisty/cenzora/ch../sk.." :-) gdyż byłem uprzejmy
powiadomić root'a domeny lodz.pdi.net o jego wyczynach "na sieci"
załączając na poparcie kilka (praktycznie ówczesną całość) z jego
elokwentnych wypowiedzi.

Legenda:
: Leszek Bogdański (leszek_at_lodz.pdi.net)
> Robert Ramiega (robert_at_pdi.net) /jeden z sysop'ów pdi.net/
inne : ja

Nie moze pan sobie panie LB jak widze przypomnieć pewnych szczegółow z
pańskiej internetowej przeszłości.

Przez pewien czas nie był pan łaskaw podpisywać się pod swoimi
wszystkimi dziełami. Tajemnicą pozostanie zapewne fakt dlaczego zrobił to
pan np. pod postingiem dotyczącym nagród w konkursie EB a nie zrobi tego
przy jakże interesującej uwadze że zacytuje:

: Janda to glupia suka

(żeby nie było wątpliwości - nie przepadam za Jandą)

Ale skoncentrujmy się na proponowanym przez pana trybie postępowania
który powinienem był uskutecznić zamiast donosić.

Newsgroups: pl.soc.seks
Subject: Do Pana ktory chce cenzurowac grupe news:pl.soc.seks
Date: 21 Aug 1996 20:54:12 GMT

: 1.Nie czytac danego artykolu

Przepraszam, nie zorientowałem się w porę co w nim jest. Nie miałem czasu,
teksty te mają zazwyczaj kilka linijek.

: 2.Odniesc sie krytycznie do danego artykolu
: umieszczajac swoja odpowiedz.

Jeśli do mojego pokoju w którym np. w tej chwili przebywam wejdzie
cuchnący facet umazany g.. i zacznie na wszystkich wyzywać to wezwę
ochronę a nie wdam się z nim w dyskusje, nawet jeśli osobnik będzie miał
wypisane na czole Mike Jagger (dla niewtajemniczonych - jest to pseudonim
pana LB)

: 3.Wyslac e-mail do autora

Do Mike Jagger'a ?
Na Berdyczów ?

Newsgroups: pl.soc.seks
Subject: DLA PANA ROBERTA RAMIEGI.
Date: 26 Aug 1996 22:08:02 GMT

> On 21 Aug 1996 20:54:12 GMT, <> tried to say:
> ^^ oh czemuz to sie ukrywamy?
> wstydzimy sie ???

: Dobrze Pan wie,szanowny Panie,ze sie nie ukrywam poniewaz podpisalem
: moj artykol imieniem,nazwiskiem,pseudonimem zwykle uzywanym oraz
: adresem e-mail.Brak nazwiska autora obok tytulu byl spowodowany tym,
: ze program MS I.E 2.0,ktorego poprzednio uzywalem,nie umieszczal go.

To wprost straszne, kolejny kamień do ogródka MS. MS I.E 2.0 uniemożliwia
podpisanie się pod wysłanym spod niego listem ! Trzeba koniecznie coś z
tym zrobić !!!

Dalej pan LB w odpowiedzi na list Roberta rozpisuje sie nad zbrodnią
donosicielstwa którą popełniłem kończąc ten wywód uwagą:

: Jesli tak,to prosze(oczywiscie tylko w tym przypadku gdy jest to mozliwe)
: przeslac mi korespondencje otrzymana przez Pana od tych uzytkownikow
: (dotyczaca ich problemow powodowanych przeciez przez moja a nie Panska
: osobe) zawierajaca ich podpis oraz adres w e-mailu.Chetnie odpowiem im na
: ich zarzuty.(Jesli dobrze odczytalem Pana porzedni list byly tam zawarte
: skargi od jednego uzytkownika)

Do klubu dyskusyjnego wszedł facet i zaczął wszystkich głośno wyzywać
tudzież awanturować się. Myśleli że sobie pójdzie albo się uspokoi,
Niestety, osobnik ów nie chciał zrobić ani jednego ani drugiego. A co
gorsza nie chciał powiedzieć kim on właściwie jest. Kilka osób
poczuło się dotkniętych i zniesmaczonych takim postępowaniem po czym
zawiadomiło policje. Natychmiast przybył inspektor X. Jakże był
zdziwiony gdy z ust napastnika usłyszał następujące słowa: Pan jesteś
bezczelny, pan aresztuj donosicieli nie mnie ! Co za hańba składać takie
doniesienia. A w ogóle to zamiast mnie tu aresztować powinien był Pan
przesłać mi informacje z załączonymi adresami kto na mnie doniósł.
Porozmawiałbym z takim delikwentem i na pewno bym go przekonał.
-------

Reasumując:

- gdy wysłałem swój donos był pan anonimem zachowującym się
  jak kilkunastoletni gówniarz pewny swojej bezkarności na różnych grupach
  usenet'u
- w liście który przesłałem nie podałem że jest pan autorem załączonych
  postingów (prawie wszystkie były wszak anonimowe). Podałem pana adres z
  zaznaczeniem że to pan jest ich PRAWDOPODOBNYM autorem. Do ich
  autorstwa przyznał się pan sam w trakcie wynikłego ze sprawy
  zamieszania (cóż ... wszyscy popełniamy błędy).
- nie tępie pana za używanie słów wulgarnych jako takich ale za
  kierowanie ich pod adresem osób trzecich. (jak widać jestem tu znacznie
  bardziej liberalny niż Robert - co nie znaczy że uważam rzucanie w co
  drugim słowie mięsem za pociągające)
- nie tępie pana za pisanie o seksie tym bardziej że pańskie wypowiedzi
  nie mają z seksem za dużo wspólnego.
- może się pan czuć zaszczycony, jest pan pierwszym w mojej 2.5-letniej
  bytności w Internecie osobnikiem który zmusił mnie do podjęcia takich
  środków.

Aby nie przedłużać wywodu: proponuje zapoznać się z treścią listów i
"ripsost" pana LB, nie mam zamiaru wdawać się z nim w żadne dyskusje na
temat jego chorego poczucia wolności. Przypadek wydaje mi się raczej
banalny, niemniej może się okazać ciekawy dla postronnego obserwatora.

Prywatne listy którymi mnie pan, panie LB zapewne uraczy będą
automatycznie kasowane proszę więc sobie darować próby "przekonywania
mnie" do swoich poglądów. Może pan to próbować robić jedynie publicznie.

                                                         Marcin Debowski

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> http://www.pg.gda.pl/~agatek/mdhp.html >>>>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:59:17 MET DST