W ogole o koszmarnych polskich literach - prawie manifest

Autor: Piotr Andrusiewicz (saandrus_at_kinga.cyf-kr.edu.pl)
Data: Thu 13 Jun 1996 - 22:04:02 MET DST


Nie mam smiałosci pisac "na forumie", bom amator, ale wydaje mi sie, ze
wszystkie te spory o polskie znaki z czasem straca sens.
Oto moja prognoza.
Wkrotce uzytkownicy Internetu pracujacy na sprzecie unixowym
(niezaleznie od oczywistej waznoœci ich roli i funkcji w Sieci) beda
stanowili promil calej populacji internautów. Wiekszosc zas bedzie
korzystac z pecetow, a na pecetach beda Windowsy. Programy beda
wyposazone w mechanizmy automatycznego przekodowywania znakow niezaleznie
od tego, czy administratorzy beda pisac skrypty dekodujace czy nie i czy
na serwerach beda strony pisane tak czy siak.
Niezaleznie od tego, czy dokument WWW zawiera polskie znaki w standardzie
ISO 8859-2, czy w standardzie WIN 1250, obydwie przegladarki WWW
(Netscape 3.0b4, MS IExplorer 3.0b) oraz MS Internet Mail, MS Exchange -
wszystkie te programy radzš sobie z polskimi znakami, a ja nie musze wcale

instalować fontów ISO, które sa po prostu brzydkie. Co wiecej: po
zainstalowaniu
MS IExplorer 3.0b - wersja angielska!, pojawily mi się w katalogu /FONTS
nowe
czcionki TT, ktore zawieraja skrypt dla Europy Srodkowej. I zupełnie mi
nie
przeszkadza agresywnoœć Microsoftu w preferowaniu swoich rozwiazan,
skoro to działa. Troche sie dziwie tej niecheci do Microsoftu, jaka
odczytuje
z niektórych wypowiedzi na tej (i pewnie nie tylko tej) liscie.
Wiekszosc dyskutantow to zapewne unixowcy, którzy siedza przy poteznych
serwerach, o pecetach mysla z politowaniem i w ogole z wyzszoscia patrza
na ten marny ludek ignorantow, ktorzy ze swoim pecetem i Windowsami chca
wlezc w Siec - NASZA NIETYKALNA SIEC, CO TO NIE DLA MALUCZKICH.
Ale to mrowie amatorow zaleje Internet, i nie sadze, zeby było w tym cos
zlego
czy niebezpiecznego. Ci amatorzy zadaja rozwiazan prostych, latwych,
"przezroczystych" i w ostatecznym rachunku to oni zdecyduja, ze standardy
proponowane przez m.in. Microsoft beda obowiazywac. A jesli krytycy MS
sa tacy wybredni, to rozwiazanie jest proste: stworzyc firme wieksza od
Microsoftu,
pisac lepsze niz Microsoft programy, przekonac ludzi, zeby nie kupowali
produktow
MS, ale ich własne.

Pozdrowienia

-- 
Piotr Andrusiewicz
saandrus_at_kinga.cyf-kr.edu.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:57:27 MET DST