Re: W ogole o koszmarnych polskich literach - prawie manifest

Autor: Piotr Karocki (yskarock_at_cyf-kr.edu.pl)
Data: Tue 18 Jun 1996 - 16:03:23 MET DST


Artur Pioro wrote:
> Filozofia wiekszosci programow pod DOSem jest taka ,ze sa one
> 'nieskalowalne' jezeli chodzi o stopien zaawansowania, wiedzy i
> wymagan uzytkownika. Moze i latwo kogos zupelnie nieobytego posadzic
Blad (chyba logiczny).
Wszystkie produkty pod Unixa sa pisane z przeznaczeniem dla guru. nie sa
to produkty dla smiertelnika, za to faktycznie, wlasciwie kazda komenda
Unixa mozna zrobic wszystko. a jak nie jedna, to robi sie '|', po drodze
moze jakis skrypt w awk i juz...
Widzisz Unixa wlasnie z perspektywy takiego oprogramowania.

Pod Win sa rozne produkty. Najczesciej kradzione (a wiec te, do ktorych
masz przede wszystkim dostep) sa produktami dla smiertelnika, nie dla
guru. Przez pryzmat tych programow patrzysz na wszystkie produkty dla
Windows.
A tak naprawde, produktow dla administratorow nie widziales, one na
gieldzie (a wiec w wiekszosci naszych domow) sie nie pojawia. Zobacz
sobie mozliwosci SMS Microsoftowego, MsTestu, a w ogole najlepiej zobacz
poprawnie skonfigurowany BackOffice. Wtedy bedziesz mogl pisac
porownania.
Widzialem taki BackOffice. Naprawde ladnie wygladalo, dzialalo (to moge
poswiadczyc i pod przysiega, bo mi tu nie uwierza); mozna bylo
administrowac siecia zdalnie (klania sie SNMP). Niestety, byl to tylko
rzut oka - w ciagu bodajze 4 godzin nie mialem okazji sie dokladnie temu
przyjrzec; wiec nie wypowiadam sie autorytatywnie.
Ale takie zaawansowane produkty istnieja, tylko istnieje rowniez jakby
zmowa milczenia: 'tylko Unix'. a naprawde chcialbym sobie moc porownac
chocby sposob przydzielania zasobow na wieloprocesorowym P5 i Convexach.
Porownac zarzadzanie siecia spod NT i spod Unixa, TA SAMA siecia.

> elastycznosci i niezawodnosci. Nie mowiac juz o mozliwosciach laczenia
> tegoz oprogramowania w jakas w miare spojna calosc...
OLE + DDE jest wystarczajace do laczenia w calosc.

> Przepraszam Cie, ale na jakiej to podstawie wyciagnales ten wniosek!?
> Programowanie w obrebie jakiegos srodowiska graficznego zawsze jest
> czynnoscia nieco zlozona - tak, ze czy to w przypadku X cz MS-Windows
> potrzebny jest pewien, poczatkowy wklad pracy. Za to propgramowanie
> pod MS-Windows obfituje w cala mase problemow wynikajaych bezposrednio
> z ich kulawej architektury.
>
> To 'latwiej' wynika wiec w __W_POLSCE__ glownie z:
> - szerszej dostepnosci literatury.
> - szerszej dostepnosci wspomagajacego oprogramowania.
Z pisania dla siebie malych programikow pod XWin oraz z pisania (na
sprzedaz) dosc zlozonych aplikacji pod MsWin.
'Latwiej' wynika rowniez stad, ze moge sobie ^F1 i otrzymam opis
funkcji, ktora uzywam, a nie w xtermie obok man (lub woman, co jest juz
troche lepiej, lub tkman, co juz jest prawie dobrze).
Owszem, nie mam programistycznego IDE pod X (czy w ogole Unixa). Owszem,
zapewne takie istnieja. Ale finansowo to moglbym kupic sobie IDE pod
Unix albo naprawde porzadnego PC wraz z kompletem oprogramowania, i
jeszcze by zostalo, zeby odlozyc na konto na przyszle upgrady PC...

-- 
Piotr Karocki,
mirror maintainer,
Academic Computer Center
"CYFRONET", Cracow, Poland
http://www.cyf-kr.edu.pl/~yskarock


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:57:32 MET DST