Re: Edytory HTML (bylo: zlota netszkapa)

Autor: Krzysztof Foltman (kfoltman_at_rexio.uci.agh.edu.pl)
Data: Thu 01 Feb 1996 - 13:39:04 MET


In article <Pine.LNX.3.91.960130074551.2830B-100000_at_noghri.bydg.pdi.net>, Mariusz Boronski wrote:

>To dlaczego tak nie zrobiono ?. Mnie, czy innego uzytkownika nie
>interesuje czy to sie nazywa HTML, PS, czy jeszcze inaczej. Istotne jest
>to co umozliwia i aby umozliwialo to w jak najprostszy sposob.

OK. Jestem sobie na uczelni, siedze przy XT, wszystko inne pozajmowane przez
mudziarzy i ircownikow. Dostalem wlasnie jakis fantastyczny URL, pod ktorym
znajduje sie interesujacy mnie stuff. Zapuszczam lynxa, i co widze ?

Ano nic, oprocz tajemniczych [IMAGE] [ISMAP] i tym podobnych zaklec.
Polowa linkow nie dziala itd.

Jezyk HTML powstal z mysla o PRZENOSNOSCI. Kazdy browser ma swiete prawo
wyswietlac wszelkie tagi tak, jak chce. Aby zgodnie ze specyfikacja. Jezeli
np. nie ma kolorow, moze niektore czesci tekstu (np. adresy) malowac innym
fontem, z podkresleniem, miganiem itd.

>uzytkownika, ktory chce miec wygode. I nie ma to nic wspolnego z

Gdzie wygoda w wyzej wymienionym obrazku ?

Krzysiek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:44 MET DST