Re: 0-700

Autor: Konrad Plich (konradpl_at_zt.piotrkow.tpsa.pl)
Data: Fri 15 Dec 1995 - 23:23:45 MET


On Fri, 15 Dec 1995, Jaroslaw Rafa wrote:

> > From: Grzegorz Stepniak <gstep_at_zt.piotrkow.tpsa.pl>
> > Chcialbym wam tylko
> > delikatnie zwrocic uwage na inna strone medalu. Chyba sie nie pomyle
> > jesli stwierdze ze nik z was nie zajmowal sie reklamacjami. Zapewniam ze
> > to nic przyjemnego. Tymczasem jak sie okazuje chwyt z zablokowaniem wyjsc
> > (choc chamski) podzialal na nie swietnie. Masa np wnuczkow przestala
> > dzwonic do party-phone bo juz nie bardzo da sie to ukryc,
> Widzialem w sklepie firmowym Telkomu w Krakowie bardzo ladny telefon z
> uruchamiana kluczykiem blokada numerow zaczynajacych sie na pewne kombinacje
> cyfr, mozna zaprogramowac kilkanascie takich kombinacji. Jak komus dzieci czy
> wnuczki wydzwaniaja na party line, idealne rozwiazanie. Ma te zalete, ze
> blokade robie sam z wlasnej woli, a nie ktos za mnie decyduje gdzie mi wolno
> dzwonic.
Ale chyba nie proponujesz wszystkim babciom wymiany aparatow i ich mozolnego
prograbowania w obronie przed wnuczkiem i nie tylko
> > to samo dotyczy
> > niezbyt uczciwych pracownikow liczacych na to ze i tak nikt nie dojdzie
> > skad az tyle impulsow w rachunku telefonicznym.
> Prosze o skonkretyzowanie: czy chodzi o pracownikow TPSA??? No bo kto inny
> moglby dzwonic na cudzy rachunek? A zatem dyscyplinujecie wlasnych
> pracownikow metodami uderzajacymi w klientow? To juz innych sposobow nie ma?
Chodzi o pracownikow firm innych niz TP S.A. ktorzy tym firmom
nabijali rachunki. Pracownicy Telekomunikacji
wlasnie po to maja na biurkach telefony bez kluczykow zeby ich nie korcilo ..
A kto inny moglby dzwonic na cudzy rachunek? Az sie dziwie ze nie wiesz:
1. Pasjonat ze sluchawka i dwiema szpilkami wpinajacy sie w cudze druty w
piwnicy
2. Osobnik ze sluchawka od bezprzewodowca podjezdzajacy po wiezowiec z
przekonaniem (zwykle slusznym) ze czyjs aparat mu odpowie i wpusci go
na linie.
I wlasnie przed takim broni koniecznosc zestawiania rozmowy
przez telefonistke, ktora oddzwania do abonenta proszacego o party line
> > Reklamacje (i rachunki
> > telefoniczne wielu osob) spadly o ok 60-70%. We wszystkim trzeba szukac
> > dobrych stron...
> Bardzo niebezpieczna i sliska jest tego rodzaju dialektyka...
Zgadzam sie ze jest to uszczesliwienie na sile. I rzeczywiscie wielu
abonentow stalo sie szczesliwszymi a nam dostalo sie po glowie za monopol.
Wplywy oczywiscie tez nie wzrosly.
Pozdrawiam.
                                Konrad
  -----------------------------------------
 | Konrad Plich //
 | Specjalista d/s teletransmisji ==//======
 | TP S.A. ZT Piotrkow Tryb. // //==,
 | konradpl_at_zt.piotrkow.tpsa.pl ((_//==='
 |______________________________________ //



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:57 MET DST