Re: 0-700

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Fri 15 Dec 1995 - 20:53:10 MET


> From: Grzegorz Stepniak <gstep_at_zt.piotrkow.tpsa.pl>

> Jesli chodzi o wasze zarzuty to nawet nie zamierzam sie bronic bo
> oczywiscie macie 1000(slownie tysiac)% racji. Z punktu widzenia rynkowego
> to chamstwo i typowa praktyka monopolistyczna.
Jeszcze jest punkt widzenia swobod obywatelskich - ktos za mnie decyduje,
gdzie mi wolno dzwonic, a gdzie nie...
Co do praktyk monopolistycznych, *samo* zablokowanie numerow nie byloby moze
takie zle. Mnie sie np. nie podoba glownie idealna zbieznosc w czasie
zablokowania numerow zagranicznych z uruchomieniem 0-700. Chyba slepy by sie
nie domyslil o co chodzi. O natychmiastowe wyciecie potencjalnej konkurencji
dla jednej firmy. Tej, co ma te 0-700, za ktore zapewne sporo placi TPSA. A
tak to TPSA musiala placic zagranicznym operatorom i za ich posrednictwem
zagranicznym firmom audioteksowym...
> Chcialbym wam tylko
> delikatnie zwrocic uwage na inna strone medalu. Chyba sie nie pomyle
> jesli stwierdze ze nik z was nie zajmowal sie reklamacjami. Zapewniam ze
> to nic przyjemnego. Tymczasem jak sie okazuje chwyt z zablokowaniem wyjsc
> (choc chamski) podzialal na nie swietnie. Masa np wnuczkow przestala
> dzwonic do party-phone bo juz nie bardzo da sie to ukryc,
Widzialem w sklepie firmowym Telkomu w Krakowie bardzo ladny telefon z
uruchamiana kluczykiem blokada numerow zaczynajacych sie na pewne kombinacje
cyfr, mozna zaprogramowac kilkanascie takich kombinacji. Jak komus dzieci czy
wnuczki wydzwaniaja na party line, idealne rozwiazanie. Ma te zalete, ze
blokade robie sam z wlasnej woli, a nie ktos za mnie decyduje gdzie mi wolno
dzwonic.
> to samo dotyczy
> niezbyt uczciwych pracownikow liczacych na to ze i tak nikt nie dojdzie
> skad az tyle impulsow w rachunku telefonicznym.
Prosze o skonkretyzowanie: czy chodzi o pracownikow TPSA??? No bo kto inny
moglby dzwonic na cudzy rachunek? A zatem dyscyplinujecie wlasnych
pracownikow metodami uderzajacymi w klientow? To juz innych sposobow nie ma?
> Reklamacje (i rachunki
> telefoniczne wielu osob) spadly o ok 60-70%. We wszystkim trzeba szukac
> dobrych stron...
Bardzo niebezpieczna i sliska jest tego rodzaju dialektyka...
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:57 MET DST