Re: ftp server polskiego oprogramowania shareware/public do

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Mon 13 Feb 1995 - 11:46:52 MET


> Date sent: Mon, 6 Feb 95 16:38:37 +0100
> Send reply to: polip_at_zsku.p.lodz.pl
> From: yskarock_at_cyf-kr.edu.pl (Piotr Karocki)
> To: sfrafa_at_cyf-kr.edu.pl
> Subject: ftp server polskiego oprogramowania shareware/public domain
> Organization: Academic Computer Centre, CYFRONET

> Nie wiem, czy wszyscy wiedza, ale w krakowskim Cyfronecie znajduje
> sie ftp server z kilkoma mirrorami (e.g. simtel, cica, gnu etc).
>
> Poniewaz po otrzymaniu nowego dysku jest troche miejsca, pomyslalem
> sobie ze warto byloby zalozyc ftp server polskiego oprogramowania
> (polskiego w sensie powstajacego w Polsce, niekoniecznie piszacego po
> polsku).
>
> Pytanie brzmi:
> Jakie jest zainteresowanie uploadowaniem, znaczy udostepnianiem
> wlasnego oprogramowania ogolowi? Znam jeden przypadek (z prywatnej
> korespondencji). Jesli mialby byc w kolekcji tylko jeden program,
> to chyba to nie ma sensu. Jesli zas duzo roznych, to trzeba ustalic
> jakas sensowna strukture podkatalogow.
>
> Programisci, odezwijcie sie! Albo na te liste, albo na prywatny adres
> (yskarock_at_cyf-kr.edu.pl).
>
Pozwole sobie zabrac glos w tej sprawie, bo kiedys poruszalem ten temat w
prywatnej korespondencji z Piotrkiem.
Otoz moim zdaniem problem lezy w tym, ze ludzie piszacy shareware w Polsce
generalnie nie maja dostepu do Internetu. Najczesciej wprowadzaja je w obieg
wysylajac je na dyskietkach np. do Bajtka, czy PCkuriera, ktore to czasopisma
maja swoje "shareware house" czyli firmy sprzedajace wysylkowo dyskietki z
sharewarem. Polskie programy kraza tez po innych tego typu firmach
wysylkowych i troche po BBS-ach. W Internecie nie ma nic gdyz przecietny
polski uzytkownik nie ma szans na indywidualny dostep do Internetu. Czesto
tez wrecz w ogole nie wie o istnieniu czegos takiego. Mysle ze trzeba by
jakos uderzyc wlasnie do owych czasopism i firm, ktore dysponuja kontaktami z
polskimi autorami shareware, aby wciagnac te programy do kolekcji. Jak do tej
pory moje doswiadczenia nie sa zbyt zachecajace, gdyz np. liczne moje listy
do PCkuriera z propozycjami wspolpracy np. w udostepnianiu zasobow ich
"shareware house" poprzez internet, np. z mojego serwera, spotykaly sie z
milczeniem z ich strony.
Troche polskich programow przyslali tez ludzie do Gazety Wyborczej, ktora
rozdaje programy w swojej redakcji. Proponowalem Andrzejowi Gorbielowi
wstawienie tego co maja na moj serwer, odpowiedzial mi ze owszem jak znajdzie
chwile czasu... i nie zrobil tego do tej pory (bylo to juz chyba ze dwa
miesiace temu).
Natomiast mysle ze mozna by rozeznac i posciagac w jedno miejsce to co juz
jest w Internecie z polskich programow. Bo ci ktorzy pisza programy i
rownoczesnie maja dostep do Internetu, to na ogol wstawiaja to na jakis ftp
serwer ktory maja pod reka i na ktory moga to zrobic.
Ja osobiscie uwazam, ze sprawa jest warta ruszenia, ale trzeba pokonac pewien
bezwlad w tej dziedzinie, co moze byc nielatwe. A marzylby mi sie taki polski
Simtel...
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   sfrafa_at_cyf-kr.edu.pl, raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:49:53 MET DST