Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 16 Nov 2020 19:10:55 +0100
doszła do mnie wiadomość <5fb2c0af$0$551$65785112@news.neostrada.pl>
od Krystek <spamtrap@krystek.art.pl> :
>Pytałeś, Olafie, o parametry S.M.A.R.T. tego padającego dysku. Co udało
>mi się zapisać, to zapisałem. Tutaj logi:
>
>smartctl
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/smartctl-hgst500-all.txt>
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/smartctl-hgst500-dbinfo.txt>
>
>GSmartControl
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/Hitachi_HDS721050CLA362_JP5570HC064K1P_2020-11-15.txt>
>
>Log z działania dd rescue na tym dysku -
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/dd-rescue-op-log.txt> i mapa sektorów -
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/hgst500.log>
Najgorsze parametry:
5 Reallocated_Sector_Ct 0x0033 001 001 005 Pre-fail Always
FAILING_NOW
1703
197 Current_Pending_Sector 0x0022 093 093 000 Old_age Always
- 322
Czyli dysk nadaje się na przycisk do papieru(zerowanie za pomocą MHDD czy
Victoria z
włączoną reallokacją może coś poprawić, ale dysku to nie uratuje).
Current_Pending_Sector to najgorsza zaraza(sektor nie został prawidłowo
odczytany z
powodu błędu ECC czy czegoś podobnego), jak to występuje masowo, to od razu
reklamacja
zamiast prób naprawy, większość tego typu przypadków kończy się źle po pewnym
czasie.
>Przy okazji możesz zerknąć w S.M.A.R.T. dysku tego zapasowego komputera,
>na którym teraz pracuję (i spod którego piszę). Dysk, jak pisałem
>wcześniej, skrzypi i dzwoni talerzami, muli system na nim i będę
>kopiował jego zawartość na zamówiony SSD 250GB - zrzut z GSmartControl:
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/WDC_WD1600BEKT-75A25T0_WD-WX91A90A4318_2020-11-13.txt>
SMART całkowicie czysty, nie ma powodów do niepokoju.
>Zupełnie inne pytanie mam natomiast o nowy dysk, który będzie magazynem
>danych w głównym komputerze. Dysk ten - TOSHIBA MG04ACA400E - 4TB,
>zainstalowałem już w komputerze, ale jeszcze nie zainicjowałem tablic
>partycji i nie sformatowałem. Chcę mu założyć dwie partycje GPT po 2TB
>każda: jedną, pierwszą z NTFS i drugą z exFAT.
>
>Programy narzędziowe do zarządzania dyskami z bootowalnego systemu WinPE
>Siergieja Strzelca (a jest ich tam chyba z 10 do wyboru) pokazują widok
>dysku tak:
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/TOSHIBA-MG04ACA40E-Macrorit.png>,
>czyli jako jedną ciągłą dostępną przestrzeń do zagospodarowania.
>
>A jedynie Paragon pokazuje strukturę zawartości dysku w ten sposób:
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/TOSHIBA-MG04ACA40E-Paragon.png>
>
>Parametry dysku:
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/TOSHIBA-MG04ACA40E-Paragon-properties.png>
><https://www.krystek.art.pl/tmp/HDD/TOSHIBA-MG04ACA40E-Paragon-properties.txt>
>
>Dodam, że dysk był fabrycznie zapakowany w antystatyczną folią
>zgrzewaną, więc nikt wcześniej raczej nie miał szans po drodze przy nim
>majstrować. Który program mówi prawdę? Czy Paragon jest cwańszy od
>konkurentów i pokazuje więcej, a te inne programy są głupsze?
>
>Chciałbym już go zaprząc do pracy, by móc te 500GB VHD na niego
>przerzucić. Dysk będzie pracował pod Windows 10 i pewnie z czasem też
>pod Linuksem / BSD.
Nie widzę nic niepokojącego, Paragon zgłupiał nie wiadomo z jakiego powodu, na
szczęście
jest masa innych partycjonerów do wyboru(osobiście preferuję Gparted).
Zawsze można poszukać (za pomocą DMDE czy czegoś podobnego, w DMDE to
szukaj/inny sektor)
czy są jakieś sektory z niezerową zawartością, teoretycznie takich nie powinno
być, jeśli
są, to można domniemywać szfindel.
Tak na marginesie, ja bym temu dyskowi zafundował secure erase(jak obsługuje, to
enchanced secure erase - w tym trybie dysk jest zapełniany wzorem bitowym
przygotowanym
przez producenta) i kilka zerowań, ostatnio na swoim nowym dysku zrobiłem 8
zerowań, może
to przesada, ale warto wiedzieć, czy dysk nie padnie po tygodniu pracy.
>K.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|